Według sondażu exit poll przeprowadzonego przez Ipsos, Prawo i Sprawiedliwość zwyciężyło wybory do sejmików wojewódzkich. W badaniu ugrupowanie zdobyło 33,7 proc. głosów. Druga była Koalicja Obywatelska z wynikiem 31,9 proc. Nie są to jednak oficjalne wyniki.
Mimo tego Prawo i Sprawiedliwość jest pełne pozytywnych emocji. – Dziewiąte nasze zwycięstwo z rzędu, które powinno dla nas być przede wszystkim zachętą do pracy – ogłosił Jarosław Kaczyński.
– Jak to kiedyś Mark Twain powiedział: wiadomość o mojej śmierci jest co najmniej przedwczesna – stwierdził lider Prawa i Sprawiedliwości.
Jarosław Kaczyński mówi o sukcesie
Zdaniem prezesa ugrupowania wynik wyborów do sejmików pokazuje, że w wyborach parlamentarnych jego partia „być może mogła uzyskać wyraźnie więcej”. – Moglibyśmy być może nawet zdobyć władzę – ocenił.
– Ale wybory jeszcze za przeszło trzy lata, więc musimy przede wszystkim wygrać w wyborach europejskich, a następnie przygotować się i zwyciężyć w wyborach prezydenckich i wreszcie będą te parlamentarne – zapowiedział polityk.
Jarosław Kaczyński o tworzeniu wielkiej koalicji
– Bardzo dawno w Polsce nie było tyle zła, tyle różnego rodzaju fatalnych działań władzy, z jakimi mamy do czynienia dzisiaj. Dlatego to nasze zadanie jest zadaniem partyjnym, ale przede wszystkim jest zadaniem polskim. Polska nie może iść tą drogą, na którą w tej chwili wpycha ją Donald Tusk. To jest nie do przyjęcia – mówił Jarosław Kaczyński.
Zwycięstwo w sejmikach ma być dla Prawa i Sprawiedliwości zachętą do „bardziej zdecydowanego, energicznego działania”. – Do rozbudowy naszej partii, ale także do tworzenia wielkiej koalicji, która będzie zwyciężała. Polska musi być krajem, w którym rządzą polscy patrioci, uczciwi ludzie – zapowiedział.
– Zwycięstwo nie zawsze oznacza bezwzględną większość, ale trzeba tutaj też dokonać naprawdę wielkiego wysiłku. To jest w zasięgu naszych możliwości. Jestem o tym przekonany. Mówiono, że będziemy mieli tylko jedno województwo. Daj Boże, że będziemy mieli dużo, dużo więcej – powiedział polityk.
Czytaj też:
Wybory 2024. Katowice rozstrzygnęły wybory w pierwszej turze. Krupa zostajeCzytaj też:
Wybory 2024. Wrocław czeka druga tura. Z kim powalczy Jacek Sutryk?