Wjechał samochodem w gabinet dentystyczny... na pierwszym piętrze

Wjechał samochodem w gabinet dentystyczny... na pierwszym piętrze

Choć może to brzmieć niewiarygodnie, pewien kierowca w Kalifornii dosłownie wjechał w ścianę położonego na pierwszym piętrze gabinetu dentystycznego. Prawdopodobnie nikt nie uwierzyłby w tę historię, gdyby nie zdjęcia publikowane przez lokalne służby ratownicze.

Galeria:
Wypadek samochodowy w Santa Ana w Kalifornii

Do niezwykłego wypadku doszło w miejscowości Santa Ana w stanie Kalifornia. Około godziny 5 rano czasu miejscowego rozpędzony biały sedan przejechał z wielkim impetem przez barierkę ochronną i wylądował w... gabinecie dentystycznym. Trzeba jednak dodać do tego opisu parę istotnych szczegółów. Gabinet znajdował się po przeciwnej stronie ulicy na pierwszym piętrze, a kierowca samochodu uderzył w barierkę rozdzielającą pasy jezdni. Oznacza to, że zanim wbił się w piętro budynku, przeleciał nad ulicą i chodnikiem.

Kierowca, który stracił panowanie nad pojazdem „był trzeźwy” w tym sensie, że nie wykryto w jego organizmie żadnych śladów alkoholu. W rozmowie z funkcjonariuszami przyznał jednak, że był odurzony narkotykami. Niestety nie podano, o jaki ich rodzaj mogło chodzić. Na szczęście w całym tym groźnie wyglądającym wypadku nikt nie zginął. Gabinet dentystyczny był o tej porze pusty. Przeżyć udało się także kierowcy pojazdu i jego pasażerowi, mimo że auto zapaliło się chwilę po uderzeniu w ścianę.

Źródło: abc7.com