Wyrywanie znaków, tłuczenie kloszy latarni, do tego jazda pod prąd, na czerwonym świetle, przy znacznie przekroczonej dopuszczalnej prędkości. Takimi „wyczynami” chwaliła się grupka młodzieży z okolic Trójmiasta. Nagrania publikowane były na Instagramie. Jak można było przewidzieć, w końcu publikowane tam treści wydostały się poza wąski krąg wtajemniczonych. Linki do stosownych filmów trafiły na Wykop.pl, a stamtąd także do portali informacyjnych.
Sprawa została zgłoszona w Gdyni. Rzecznik tamtejszej policji kom. Krzysztof Kuśmierczyk przekazał, że wszystkie nagrania badane są od wtorku 21 sierpnia. – Filmy podawane są analizie, która pozwoli na odpowiednie zakwalifikowanie takich czynów. Ich sprawcy będą ścigani – zapewniał.
O braku jakiejkolwiek refleksji ze strony wandali świadczyć może ich »oświadczenie« z Instagrama, przytoczone m.in. na Wykopie. „Wiele z tych filmików, nie mówiąc już o tych, ukazujących wielkie »niszczenie mienia«, mają po prostu na celu być śmiesznymi filmikami, na których coś się dzieje. Podsumowując, rozumiemy oburzenie, ale nie powinno to być powodem do pisania takich rzeczy, bo przecież »jest się anonimowym«. Nigdy nie robimy nikomu krzywdy i nie uważamy się za »patologię«” – możemy przeczytać.
Czytaj też:
Polscy youtuberzy dali bezdomnemu buty za tysiąc złotych. Internet „docenił”