Kajman spacerował po wrocławskim parku. „Jest w niezłej formie jak na to, co przeszedł”

Kajman spacerował po wrocławskim parku. „Jest w niezłej formie jak na to, co przeszedł”

Kajman
Kajman Źródło:X-news
Mieszkańcy Wrocławia natrafili w parku na prawdziwego kajmana. Potężny gad wywołał spore zamieszanie, obecnie przebywa w miejskim zoo, ale raczej nie zostanie tam na zawsze.

Kajman zauważony w niedzielę 4 października przez spacerowiczów we wrocławskim parku dochodzi do siebie w terrarium wrocławskiego zoo. Jak podkreśla jego prezes Radosław Ratajszczak, zwierzę miało szczęście, że pogoda nie jest jeszcze na tyle chłodna, by negatywnie wpłynąć na jego fizjologię – gady są zmiennocieplne.

Kajman był najprawdopodobniej trzymany w domu, ale okazał się zbyt duży (kajmany osiągają długość 120-150 cm) lub opieka nad nim zbyt trudna i jego właściciel postanowił się go pozbyć. Wrocławskie zoo zamierza udzielić mu tymczasowego schronienia, po czym gad ma być przekazany do innego ogrodu zoologicznego, gdzie mógłby zasilić obsadę miejscowego terrarium lub posłużyć do reprodukcji.

Pracownicy zoo nieoficjalnie mówią, że wrocławski kajman to niemal na pewno samica.

Czytaj też:
Dlaczego Ardanowski odchodzi z rządu? Minister pisze o „łajdactwie”
Czytaj też:
Politycy świętują Światowy Dzień Zwierząt. Pochwalili się zdjęciami swoich pupili

Źródło: X-news