Śmiertelny finał wigilijnej bójki. Nie żyje 35-latek

Śmiertelny finał wigilijnej bójki. Nie żyje 35-latek

Plac Solidarności i Wolności w Łukowie
Plac Solidarności i Wolności w Łukowie Źródło:Wikimedia Commons / Logi Aer
Na jednym z osiedli w Łukowie w województwie lubelskim tegoroczna Wigilia wspominana będzie jako tragiczny wieczór. Wszystko prze bójkę dwóch mężczyzn, która zakończyła się śmiercią starszego z nich.

W nocy z soboty na niedzielę 25 grudnia w Łukowie doszło do śmiertelnej w skutkach bojki. Dwóch mężczyzn pobiło się na osiedlu w rejonie al. Kościuszki. Portal Lublin112 podaje, że byli to znajomi, którzy w większej grupie spotkali się na osiedlowym parkingu i pili alkohol. W pewnej chwili między dwoma mężczyznami doszło do sporu i bójki.

Śmiertelne pobicie w Łukowie. Sprawca kopał po głowie?

24-latek miał uderzyć 35-latka na tyle mocno, że ten upadł na ziemię, uderzając głową o beton. Lokalni dziennikarze w oparciu o słowa świadków podają, że taki finał nie zadowolił agresora, która zaczął kopć leżącego, celując nadal w głowę. śledztwo ma ustalić, czy właśnie taki był przebieg tego zdarzenia.

Pobitemu 35-latkowi nie pomogło już pogotowie. Pomimo podjętej reanimacji medycy musieli z czasem poddać się i stwierdzić zgon mężczyzny. 24-letni agresor trafił do aresztu, a sprawę przejęła prokuratura.

Tragiczna bojka w Łukowie. Są zarzuty dla sprawcy

Zatrzymany mężczyzna usłyszał już zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, w wyniku którego doszło do śmierci. Za jego czyn grozi mu nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności. podkreśla, że nadal mamy do czynienia jedynie ze wstępną kwalifikacją czynu. W toku śledztwa mogą wyjść na jaw dodatkowe okoliczności, które pozwolą lepiej ocenić wydarzenia z wigilijnej nocy.

Do sądu trafił już wniosek o tymczasowe aresztowanie 24-latka. Zostanie też przeprowadzona sekcja zwłok zmarłego.

Czytaj też:
Wszystkie tajemnice zaginięcia Iwony Wieczorek. „Padł piąty przełom w śledztwie”
Czytaj też:
Tak się bawi TVP. Awantura na wigilii firmowej, pracownicy „dali sobie po twarzach”

Źródło: Lublin112