Boom na operacje nosa wśród kokainistów

Boom na operacje nosa wśród kokainistów

Dodano:   /  Zmieniono: 
 
Do chirurgów plastycznych we Włoszech ustawiają się gigantyczne kolejki osób, które chcą poddać się operacji nosa, uszkodzonego z powodu zażywania kokainy - pisze włoska prasa.

Na operację w publicznym szpitalu, gdzie jest ona bezpłatna, trzeba czekać półtora roku. W prywatnej klinice, gdzie zabieg taki kosztuje nawet 10 tysięcy euro, czas oczekiwania wynosi średnio 5 miesięcy.

Chirurdzy plastyczni mówią o prawdziwym boomie, zwłaszcza wśród kobiet i młodzieży, i to nie spowodowanym troską o własny wygląd, ale poważnymi problemami zdrowotnymi. Długotrwałe zażywanie kokainy prowadzi bowiem do kłopotów z oddychaniem, uszkodzenia śluzówki oraz chrząstki nosowej.

Jeszcze kilka lat temu - zauważają eksperci na łamach gazet - na operację plastyczną nosa zgłaszali się kokainiści - mężczyźni, reprezentujący świat rozrywki i biznesu. Teraz zaś w kolejkach ustawiają się przedstawiciele niemal wszystkich warstw społecznych, co świadczy o tym, że zażywanie kokainy stało się zjawiskiem masowym. Lekarze wyrażają zaniepokojenie tym, że wśród pacjentów jest coraz więcej bardzo młodych ludzi, zgłaszających się do chirurgów z poważnymi uszkodzeniami dróg oddechowych właśnie na tym tle.

Ze statystyk, podanych przez "Corriere della Sera" wynika, że w ciągu ostatnich pięciu lat liczba Włochów, zażywających regularnie kokainę wzrosła ponad dwukrotnie: z 350 tys. do 720 tysięcy. Włochy znajdują się pod względem konsumpcji tego narkotyku na trzecim miejscu w Europie - po Wielkiej Brytanii i Hiszpanii.

pap, ss