Pryszczyca jest niezwykle zaraźliwa i uważana za jedną z najstraszniejszych chorób, jaka dotyka zwierzęta hodowlane (racicowe) i dzikie. Może prowadzić do paraliżu w światowym handlu, co zawsze generuje ogromne straty ekonomiczne (nie tylko dla właścicieli hodowli, ale i dla skarbu państwa).
16 kwietnia na platformie X resort rolnictwa opublikował najnowszy komunikat ws. choroby wywoływanej przez wirusa Picornaviridae.
Ministerstwo rolnictwa wydało komunikat. W Polsce nie ma pryszczycy
MRiRW zapewnia, że „w Polsce nie odnotowano żadnego ogniska pryszczycy”. „Wszystkie podejrzenia sprawdzane są przez służby na bieżąco. Sytuacja epidemiologiczna Słowacji i Węgier nie uległa zmianie” – czytamy.
„W tradycyjnym okresie przedświątecznych kumulacji zakupowych Państwowa Inspekcja Sanitarna, Inspekcja Weterynaryjna oraz Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych prowadzą intensywne kontrole żywności w sklepach, na placach handlowych i targowiskach” – podaje resort. „W ramach działań kontrolnych prowadzone są kontrole mięsa, które obejmują znakowanie i identyfikację kraju pochodzenia oraz mleka pozyskiwanego od zwierząt parzystokopytnych (w szczególności bydła, owiec i kóz) – ze szczególnym uwzględnieniem krajów, na których terytorium potwierdzono ogniska pryszczycy (Słowacja, Węgry)” – jak dowiadujemy się z oficjalnej strony ministerstwa.
MRiRW, którego szefem jest Czesław Siekierski, zaapelowało do internautów-konsumentów, by byli uważni przy zakupie żywności. W tę zaopatrywać należy się wyłącznie wówczas, gdy pochodzi ze sprawdzonego źródła. „Należy zachować szczególną ostrożność wobec przypadkowych miejsc sprzedaży i produktów o znacznie obniżonej cenie lub nieznanym pochodzeniu. Zrezygnujmy z zakupu także w sytuacji, kiedy stan higieniczny punktu sprzedaży oraz wygląd produktu budzi nasze wątpliwości” – zaznacza resort.
Co stałoby się, gdyby pryszczyca zawitała do Polski? Siekierski: Konsekwencje byłyby ogromne
Siekierski był w środę gościem programu „Sygnały dnia” na antenie Radiowej Jedynki. Polityk Polskiego Stronnictwa Ludowego (Trzecia Droga) zaznaczył, że ewentualna obecność pryszczycy w Polsce byłaby dla naszego państwa katastrofalna w skutkach. – Konsekwencje byłyby ogromne. Dla Polski, jako kluczowego eksportera przetworów mlecznych i mięsa wołowego, byłby to cios – nie tylko dla rolników, ale i dla całej gospodarki – ocenił.
– Dlatego bardzo uważnie śledzimy sytuację i pozostajemy w pełnej gotowości, by podjąć działania, jeśli tylko zajdzie taka potrzeba – wskazał.
Czytaj też:
Wstrząsające odkrycie w Łodzi. Noworodek porzucony w reklamówce. Śledztwo w tokuCzytaj też:
Ryszard Cyba opuścił więzienie. „Pierwszy raz w historii polskiego wymiaru sprawiedliwości”