Cudem przeżył, teraz szuka domu. 20-letniego kota Buzza uratowało RSPCA

Cudem przeżył, teraz szuka domu. 20-letniego kota Buzza uratowało RSPCA

20-letni kot Buzz
20-letni kot Buzz Źródło: canva.com, RSPCA
Starszy pręgowany kot, który przeżył dramatyczne chwile w samotności, potrzebuje teraz bezpiecznego domu na resztę swojego życia. Buzz, liczący około 20 lat, został odnaleziony w elektrowni Drax niedaleko Selby – skrajnie wychudzony, niemal całkowicie ślepy i głuchy.

Gdy trafił pod opiekę RSPCA (Royal Society for the Prevention of Cruelty to Animals) w angielskim Goole, był w tragicznym stanie. Jego zmatowiałe futro, pokryte odchodami, początkowo zostało uznane za guzy. Później jednak odkryto, że kot był skrajnie zaniedbany. Osłabiony i wyniszczony Buzz i jego historia odzyskiwania sił stała się symbolem walki o życie.

Dzięki troskliwej opiece i wsparciu darczyńców, którzy przekazali ponad pół tysiąca funtów na jego leczenie. Obejmowało ono usunięcie zębów, badania krwi i leki – teraz Buzz powoli wraca do zdrowia. Lekarze weterynarii opatrzyli i zszyli jego rany, podjęli leczenie przewlekłego zapalenia stawów oraz nadczynności tarczycy. To typowe schorzenia u sporej liczby kocich seniorów.

20-letni kot uratowany. Odzyskuje siły i dochodzi do siebie

Jak podkreśliła Georgina Petty z RSPCA, Buzz zadziwia siłą ducha, choć jego ciało czasem już za nim nie nadąża. Ze względu na wiek i stan zwierzaka, rekonwalescencja nie była łatwa. Poprawił się jednak jego wzrok, kot przybrał na wadze, a pręgowane futerko zaczęło odrastać.

Buzz został po raz pierwszy zarejestrowany w schronisku jako młody kot w 2005 roku. Był wówczas adoptowany. Przed około dziesięcioma laty trafił do nowego domu, ale nigdy nie zaktualizowano danych w jego mikroczipie. Przypuszcza się, że przez jakiś czas był dokarmiany przez jednego z pracowników elektrowni.

Nowy dom dla Buzza poszukiwany

Obecnie RSPCA poszukuje dla Buzza spokojnego, cichego miejsca bez innych zwierząt, gdzie mógłby spędzić swoją starość.

Idealnie byłoby, gdyby nowy dom znajdował się w pobliżu Goole, co pozwoli na regularne wizyty u weterynarza. Wszystkie koszty jego leczenia, leków i wyżywienia pokryje placówka.

Czytaj też:
Koci mops i psi pers. Naukowcy ujawniają niewygodną prawdę
Czytaj też:
Brutalna prawda o udomowieniu kotów. Naukowcy ujawniają

Opracowała:
Źródło: BBC