Santander Consumer Bank zlecił Instytututowi Badań Rynkowych i Społecznych przeprowadzenie sondażu, który miał za zadanie sprawdzić, jak duża część społeczeństwa bierze w udział w dużych i rzadkich, rodzinnych wydarzeniach. Jak się okazuje, Polacy masowo rezygnują z zaproszeń na rozmaite wydarzenia.
Największą przeszkodą są tu pieniądze – konkretnie ich brak.
Polaków nie stać na udział w weselach, komuniach czy chrztach
32 procent mieszkańców nadwiślańskiej krainy rezygnuje z komunii. Nieco mniej, bo 29 proc. – z chrzcin. Na weselach coraz częściej brakuje osób w wieku 30-39 lat – aż 46% respondentów, przedstawicieli wspomnianej grupy wiekowej nie pojawia się na nich. Przyjścia odmawiają także goście w wieku 50-59 lat – 44% z nich je omija. Częściej rezygnują mieszkańcy średnich miast niż wsi – 44 do 42%.
Jeśli chodzi o koperty na wesela – ile wkładają do nich ci Polacy, którzy jednak lubią się zabawić, poważnie podchodzą do takich uroczystości i domowy budżet pozwala im na uczestnictwo w nich? 28% umieszcza 401-750 złotych, 24% – 201-400 PLN, a 13% ok. 751-1000. Tylko 8% może pozwolić sobie na wydatek rzędu 1001-1500 PLN, nie mówiąc już o tych, którzy wkładają do kopert więcej – nawet do dwóch tysięcy.
Badanie. Ile włożyć do koperty? Ile Polacy umieszczają w kopercie? Wesele, chrzest, komunia
Mamy maj – miesiąc pierwszych komunii. Wiosną organizowane są także chrzty. Ile do koperty wkładają goście, którzy wybierają się, by świętować ważne wydarzenia w Kościele katolickim? 18% umieszcza 401-500 zł, kolejne osoby od 201 do 300 – to 16%, a 14% ok. 101-200 PLN. Na nieco więcej, bo między 501-600 zł, szarpie się 7%, a tylko do 100 złotych, symbolicznie, wkłada 6%. 601-700 to prezent, jaki wręcza rodzicom lub dziecku jedynie 3% Polaków, a najmniej z nich – tylko 1 proc. – decyduje się włożyć do koperty powyżej 1000 PLN.
Badanie przeprowadzono na początku kwietnia, na próbie 1000 dorosłych obywateli kraju.
Czytaj też:
Ksiądz chce „skasowania” pierwszej komunii. „To się wymknęło w Polsce spod kontroli”Czytaj też:
Chaos i łzy podczas komunii w Bytomiu. Interweniowala policja