Serwis The Cool Down poinformował na swoich łamach o inwazji azjatyckiej mrówki igłowej w południowo-wschodniej części Stanów Zjednoczonych. Owad pojawił się również w Kalifornii, Nowym Jorku i Waszyngtonie.
Cytowani badacze z Uniwersytetu w Clemson ostrzegli, że przedstawiciele mrówki igłowej „w sezonie rojenia często wchodzą do domów i innych budynków” oraz mają „zdolność adaptacji w obszarach miejskich i wiejskich”. Portal The Cool Down zaapelował do stosowania „dopasowanych siatek na drzwiach i oknach”.
Azjatycka mrówka igłowa. Bolesne ukąszenia
Azjatyckie mrówki mogą być agresywne, a ich ukąszenia są jadowite i bolesne. Wśród objawów wymieniono pieczenie, obrzęk oraz krosty. Osoby z alergią mogą doznać wstrząsu anafilaktycznego lub (w szczególnych przypadkach) śmierci.
Eksperci z Uniwersytetu w Clemson zwrócili również uwagę na zagrożenie ekosystemu w Stanach Zjednoczonych – azjatycka mrówka igłowa „często wypiera rodzimą florę i faunę, co prowadzi do zmniejszenia bioróżnorodności i zmiany siedlisk”. Może również powodować szkody rolnicze.
Gatunki inwazyjne. Ogromne straty każdego roku
The Cool Down przypomniał o stratach ekonomicznych spowodowanych gatunkami inwazyjnymi – ok. 21 mld dolarów rocznie.
Jako przyczynę rozprzestrzeniania się inwazyjnego owada wskazano ocieplenie klimatu i „coraz bardziej sprzyjające warunki siedliskowe”. Portal ostrzegł przed długoterminowymi konsekwencjami utrzymania tego trendu – „ciężarem zdarzeń medycznych, kosztami zwalczania szkodników i kosztami szkód środowiskowych”.
„Unikanie transportu gleby, roślin lub ściółki z zaatakowanych regionów może również pomóc zapobiec niezamierzonemu rozprzestrzenianiu się” – zaapelowano w The Cool Down.
Czytaj też:
Twój ogród może przyciągać węże. Oto, co działa na nie jak magnesCzytaj też:
Z ogrodem pełnym mrówek poradziłam sobie dzięki trikowi z USA. Działa wspaniale