To nie szczur czy nornica. Jest niebezpieczny dla roślin i pod ochroną

To nie szczur czy nornica. Jest niebezpieczny dla roślin i pod ochroną

Ogród / karczownik – zdjęcia ilustracyjne
Ogród / karczownik – zdjęcia ilustracyjne 
Jest mylony ze szczurem wędrownym czy nornicą, choć to znacznie groźniejszy dla naszych roślin ogrodowych futrzak. Lepiej pozbądź się go z posesji, ale uważaj – ten niechciany, choć urokliwy, ssak jest pod ochroną!

Jedni na jego widok myślą, że to myszarka polna (Apodemus agrarius), inni, że nornica (Clethrionomys glareolus), a jeszcze kolejni mówią: „Patrz, szczur!”, mając na myśli Rattus norvegicus.

Wszystkie te osoby mylą się, bowiem mają do czynienia z karczownikiem – Arvicola. To urocze żyjątko o gęstym i miękkim futerku (najczęściej barwy czarnej lub ciemnobrązowej) i ważące do ok. 300 g. Mierzy nawet 23 cm, choć trzeba dodać do tego ogon, który sam w sobie może mieć nawet 15 cm. Żywi się głównie roślinami – trawami, kłączami, bulwami czy korzeniami (radziej owocami), choć zdarza mu się urozmaicić jadłospis, uwzględniając w nim małe ryby, ślimaki czy owady.

Należy pamiętać, że karczownik jest objęty częściową ochroną gatunkową w Polsce. Jak więc pozbyć się go z posesji? Trzeba podejmować działania odstraszające, by gryzoń nie niszczył upraw czy roślin ogrodowych. Istnieją legalne sposoby, by wypłoszyć go z ogródka.

To nie szczur ani mysz. Koniecznie przegoń z ogrodu karczownika. Oto legalne sposoby

Jeden z pomysłów zaproponowany został przez redakcję portalu Wirtualna Polska Kobieta. Polega on na zalaniu tuneli karczownika dużą ilością wody. Należy jednak zrobić to wtedy, gdy mamy pewność, że żaden osobnik Arvicola nie znajduje się w środku. Gdy zwierzę wróci do domu, będzie zaniepokojone widokiem cieczy. To zmusi je do porzucenia kryjówki.

Do wody można dodać też odrobinę olejku eterycznego – konkretnie lawendowego (wystarczy kilka kropel). Intensywny zapach Lavandula zniechęci ssaka do powrotu do nory nawet wtedy, gdy woda wyschnie. Inne zapachy, których nie znosi zwierzę, to czosnek, czarny bez czy cebula.

Co jeszcze można zastosować w ogrodzie, by karczownik nie chciał do niego wchodzić, traktując go jako obszar zagrażający zdrowiu lub życiu? To dźwiękowe lub wibrujące odstraszacze – specjalnego rodzaju urządzenia, które zniechęcą do osiedlania się gryzonie. Działają tak nie tylko na Arvicola, ale również m.in. na koty (Felis catus).

Czytaj też:
Piękny przez cały rok i niemal bezobsługowy. Idealny na żywopłot, lepszy niż tuje!
Czytaj też:
Japoński sposób na hortensje. Zostały trzy tygodnie

Źródło: kobieta.wp.pl / wiedza własna autora art.