Żona brytyjskiego premiera w paradzie gejów

Żona brytyjskiego premiera w paradzie gejów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Żona brytyjskiego premiera Gordona Browna, Sarah, maszerowała w paradzie gejów, lesbijek i transseksualistów, która przemaszerowała znanymi handlowymi ulicami Londynu. Niosła ona flagę gejów wzdłuż prestiżowej Regent Street, w bliskiej odległości od czoła pochodu.
Uwagę reporterów przykuwał też kolorowy, dużych rozmiarów naszyjnik zdobiący szyję pani Brown, kontrastujący z czarną sukienką.

Naoczni obserwatorzy twierdzą, iż pani Brown "była zrelaksowana, choć przygaszona i powściągliwa".

Znany działacz ruchu gejów Peter Tatchell zapowiedział przed wiecem, że poruszy z panią Brown sprawę nierównego statusu prawnego związków pomiędzy osobami heteroseksualnymi i homoseksualnymi. Według Tatchella tzw. cywilne związki partnerskie, wprowadzone przez rząd Tony'ego Blaira, są formą "seksualnego apartheidu" i nie mają tej samej rangi, co małżeństwa osób heteroseksualnych.

Przed kilkoma miesiącami Tatchell ściągnął na siebie uwagę, demonstrując przeciwko domniemanej dyskryminacji gejów w Moskwie, gdzie został poturbowany przez tamtejszą policję. Wcześniej wsławił się tym, że przerwał kazanie abp. Canterbury, po czym sam z ambony wygłosił krytykę Kościoła anglikańskiego za stosunek do gejów. Za to niestosowne zachowanie był sądzony przed sądem pokoju.

Bliskim już terminem wyborów niektórzy komentatorzy tłumaczą to, iż premier Gordon Brown przyjął organizatorów marszu na Downing Street. "Dumę" z powodu poparcia udzielonego marszowi wyraził również burmistrz Londynu Boris Johnson w słowach nagranych na wideo.

pap, em