Michelle Obama: mój mąż za dobrze gra w tenisa

Michelle Obama: mój mąż za dobrze gra w tenisa

Dodano:   /  Zmieniono: 
Pierwsza dama USA, zapytana w programie telewizyjnymJaya Leno, co najbardziej denerwuje ją u męża, początkowo żartowała, że nic, po przecież Barack Obama jest "idealny". W końcu pani Michelle przyznała, że drażni ją ciągłe przegrywanie z prezydentem na korcie tenisowym.
Pierwsza dama opowiada też o rodzinnym przyjęciu, zorganizowanym w Ogrodzie Różanym Białego Domu z okazji pierwszych urodzin pieska Bo - portugalskiego psa wodnego, który jest ulubieńcem prezydenta, jego małżonki i córek.

Jay Leno musiał też przyjąć do wiadomości, że są tajemnice Białego Domu, których pani Michelle nigdy nie zdradzi - odmówiła np. ujawnienia, jakie kostiumy halloweenowe założą w tym roku jej córki Malia i Sasha. - Trzeba mieć dostęp do tajnych informacji, żeby się tego dowiedzieć - zażartowała. Jay Leno chciał też wiedzieć, co Michelle Obama szepcze prezydentowi do ucha, kiedy ten skończy wygłaszanie jakiegoś ważnego przemówienia. - Zwykle proszę go, żeby wyniósł śmieci - odpowiedziała z uśmiechem pierwsza dama.

PAP, arb