Amerykański przewoźnik lotniczy US Airways Group oświadczył, że bohaterski kapitan, który w styczniu 2009 roku lądowaniem na nowojorskiej rzece Hudson uratował życia pasażerów lotu 1549, odszedł na emeryturę.
59-letni kapitan Chesley "Sully" Sullenberger po 30 latach pilotowania odszedł w środę na zasłużoną emeryturę. Wraz z kapitanem na emeryturę odchodzi też 59-letnia Doreen Welsh, która po wylądowaniu lotu 1549 na rzece Hudson była jedną ze stewardess pomagających 150 pasażerom w opuszczeniu samolotu. US Airways oświadczyło, że Welsh pracowała w firmie przez 39 lat.
Według prawa kapitan Sullenberger nie musiałby przechodzić na emeryturę przed ukończeniem 65 lat, ale dzięki ostatnio poczynionym zmianom w prawie wiek emerytalny dla pilotów zniżono do 60. roku życia. Po zeszłorocznym wylądowaniu na nowojorskiej rzece pilot przerwał na pewien czas pracę i poświęcił się napisaniu książki, dawaniu przemówień i uczestniczeniu w ważnych uroczystościach jak inauguracja prezydenta Obamy, czy finał rozgrywek futbolowej ligi NFL w Kaliforni. Sullenberger powrócił do pracy we wrześniu ubiegłego roku i został członikem grupy operacyjnej czuwającej nad bezpieczeństwem lotów US Airways.
The Wall Street Journal, KK
Według prawa kapitan Sullenberger nie musiałby przechodzić na emeryturę przed ukończeniem 65 lat, ale dzięki ostatnio poczynionym zmianom w prawie wiek emerytalny dla pilotów zniżono do 60. roku życia. Po zeszłorocznym wylądowaniu na nowojorskiej rzece pilot przerwał na pewien czas pracę i poświęcił się napisaniu książki, dawaniu przemówień i uczestniczeniu w ważnych uroczystościach jak inauguracja prezydenta Obamy, czy finał rozgrywek futbolowej ligi NFL w Kaliforni. Sullenberger powrócił do pracy we wrześniu ubiegłego roku i został członikem grupy operacyjnej czuwającej nad bezpieczeństwem lotów US Airways.
The Wall Street Journal, KK