Trzy tony książek dla powodzian

Trzy tony książek dla powodzian

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ponad siedem tysięcy książek - lektur, powieści kryminalnych, poezji i podręczników - trafi w środę do Gminnej Biblioteki Publicznej w Gierałtowicach (woj. śląskie). Majowa powódź zniszczyła w niej część księgozbioru.
Książki zebrano w ramach akcji "Podaruj książkę. Odbuduj bibliotekę powodzianom", zorganizowanej przez Silesia City Center w Katowicach - największe centrum handlowe w woj. śląskim. Zgromadzone książki zostały zapakowane w 47 kartonów. Ważą prawie trzy tony. Jeszcze w środę dar trafi do Gierałtowic.

Tomasz Pietrzak z Biura Prasowego SCC powiedział, że po  powodzi, która dotknęła wiele miejscowości, przedstawiciele centrum postanowili pomóc którejś z bibliotek w regionie. Zastanawiali się, która najbardziej potrzebuje pomocy. Z takim pytaniem zwrócili się do Biblioteki Narodowej. Wybór padł na bibliotekę w liczących zaledwie kilka tysięcy mieszkańców Gierałtowicach.

Książki zbierano od 1 do 12 września i - jak mówi Pietrzak -  ilość podarowanych tomów przekroczyła najśmielsze oczekiwania. Do  centrum przyjeżdżały wycieczki szkolne z książkami, ludzie z walizkami i  plecakami wypełnionymi tomami. Przedstawiciele organizacji podkreślają, że podarowane książki są w bardzo dobrym stanie. - To nie tylko dar dla samej biblioteki, ale też lokalnej społeczności. Wokół biblioteki w Gierałtowicach toczy się życie społeczne tej miejscowości - podkreśla Pietrzak.

Potwierdza to dyrektorka biblioteki w Gierałtowicach Lidia Pietrowska. - Z naszej biblioteki korzysta wielu czytelników, zarówno dorosłych, jak i dzieci. Nie narzekamy na brak czytelników - powiedziała. Jak podała, woda, która w maju zalała umieszczony w piwnicy magazyn, zniszczyła około 1500 sztuk z liczącego blisko 20 tys. egzemplarzy księgozbioru. Kierownictwo biblioteki wkrótce spodziewa się remontu dotkniętych powodzią pomieszczeń. Książnica dostała już dotację na zakup nowych regałów.

- Jestem bardzo szczęśliwa. Dar, który otrzymamy, pozwoli nam nie tylko uzupełnić lukę powstałą po powodzi, ale też wzbogacić księgozbiór - podkreśliła Pietrowska.

zew, PAP