Mafia prała pieniądze w SuperEnalotto

Mafia prała pieniądze w SuperEnalotto

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kalabryjska mafia prała brudne pieniądze z handlu narkotykami kupując kupony od zwycięzców włoskiej gry liczbowej SuperEnalotto - wynika ze śledztwa karabinierów. Ze zwycięskimi kuponami mafiosi zgłaszali się do kas totalizatora po odbiór wygranej.
Włoskie media, powołując się na rezultaty dochodzenia, poinformowały, że mafiosi z 'ndranghety wyprali w ten sposób ogromne ilości pieniędzy pochodzących z przestępczej działalności. Mafia ta kontroluje niemal cały handel narkotykami w Europie. Wysłannicy mafii zgłaszali się do osoby, która wygrała znaczną sumę w popularnej włoskiej grze i kupowali od niej kupon z trafnie skreślonymi liczbami. Do wygranej sumy dodawali kwotę za jego odstąpienie. W rezultacie prawdziwy zwycięzca SuperEnalotto dostawał więcej niż wynosiła rzeczywista wygrana, a mafia prała przestępcze dochody. Następnie z kuponem gangsterzy zgłaszali się do organizatora gry, firmy Sisal, by odebrać rzekomo wygrane pieniądze.

W mieście Locri w Kalabrii, gdzie wykryto ten proceder, 'ndrangheta nie miała żadnych trudności z dotarciem do zwycięzców, ponieważ kontrolowała kolektury, gdzie sprzedawano kupony. Punkt, w którym padła wysoka wygrana, należał do teścia mafiosa z klanu Mancuso, skazanego na 14 lat więzienia za międzynarodowy handel narkotykami.

Proceder prania pieniędzy przez popularną grę wykryto w trakcie wielkiego dochodzenia przeciwko kalabryjskiej mafii, w wyniku którego aresztowano ostatnio ponad 150 osób.

PAP, arb