Na Kamczatce wybuchły dwa wulkany

Na Kamczatce wybuchły dwa wulkany

Dodano:   /  Zmieniono: 
Na półwyspie Kamczatka doszło w czwartek do erupcji dwóch wulkanów, w niebo na wysokości wielu kilometrów wzbiły się chmury popiołów. Przelatujące w okolicy samoloty musiały zmienić kurs, a popioły pokryły pobliskie miasto Ust-Kamczack.
Wybuchła Kluczewska Sopka (4750 m n.p.m.), najwyższy czynny wulkan w Eurazji, oraz znajdujący się około 70 km na północny wschód od niego Szywiełucz -  poinformował kamczacki oddział rosyjskiego ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych.

Popioły z wulkanów wzbiły się na wysokość około 10 km i przemieszczają się na wschód w  kierunku Pacyfiku - poinformował w telewizji Rossija 24 geolog Siergiej Seniukow. Po zboczach Szywiełucza płyną strumienie lawy. Na razie ani władze lotnicze Stanów Zjednoczonych, ani Japonii nie musiały ingerować w ruch lotniczy.

Popiół wulkaniczny przykrył leżące w pobliżu wulkanów miasto Ust-Kamczack, sprawiając, że wszystkie budynki są białe, a  widoczność spadła do zaledwie kilku metrów. Rosyjskie władze zapewniają, że mieszkańcom 5-tysięcznego miasteczka nie zagraża bezpośrednie niebezpieczeństwo. Zaapelowały jednak, by  pozostali oni w domach oraz szczelnie zamknęli drzwi i okna, żeby nie  wdychać pyłu, gdyż może on powodować alergie i prowadzić do trudności z oddychaniem.

Szkoły i sklepy w mieście szybko zamknięto, a na ulicach wstrzymano ruch. Według naukowców popioły mogą opadać przez kolejnych 10 dni.

pap, ps