Biskup za ochroną dla prostytutek

Biskup za ochroną dla prostytutek

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mniejszym złem byłoby ograniczanie prostytucji do określonych miejsc i jej kontrolowanie - oświadczył Vaclav Maly, biskup Pragi i zaapelował o pomoc dla prostytutek.
Vaclav Maly to katolicki biskup pomocniczy archidiecezji praskiej. Jego zdaniem katolickie organizacje charytatywne powinny także swą działalność prowadzić wśród prostytutek.
Mniejszym złem - powiedział w piątek biskup Maly dziennikarzom -  byłoby ograniczanie prostytucji do określonych miejsc i jej kontrolowanie, co pozwoliłoby poprawić sytuację dziewcząt i  kobiet, które w ten sposób zarabiają na życie. Zdaniem czeskiego biskupa, całkowity zakaz prostytucji jest nierealny.
Prostytucja jest zła - uważa Maly - ale uprawiających ją kobiet nie można moralnie potępiać. Mimo, że prowadzą wątpliwą działalność są - zdaniem biskupa - ludzkimi istotami i mają swą godność. Jego zdaniem, kościelne organizacje charytatywne powinny w środowisku prostytutek stworzyć sieć poradni i próbować pomóc im  wrócić do normalnego życia.
"Odczuwam smutek z powodu zmarnowanego życia tych dziewcząt; cynizm tych, którzy to wszystko organizują mną głęboko wstrząsnął" - powiedział biskup, który w nocy z czwartku na piątek wraz z  członkami pomagającego prostytutkom obywatelskiego stowarzyszenia "Rozkosz bez ryzyka", rozmawiał w miejscu ich pracy z kobietami uprawiającymi najstarszy zawód na świecie: na parkingu ciężarówek przy jednej ze stacji benzynowych pod Pragą.
Według biskupa, widok kobiet, które na parkingu oferują się kierowcom ciężarówek jest "straszny". Vaclav Maly powiedział, że  niestety policja toleruje to, co u osób niezainteresowanych budzi zgorszenie, a co ma bardzo zły wpływ na dzieci i dorastającą młodzież.
Biskup uważa, że do przyjęcia ustawy o prostytucji (ustawa taka ma m.in. wprowadzić obowiązek regularnych badań lekarskich prostytutek, płacenia przez nie podatków i składki na  ubezpieczenie społeczne itp.) brakuje woli politycznej. Takie stanowisko polityków nie dziwi, bowiem - jak powiedział biskup -  jest tajemnicą poliszynela, że wielu polityków korzysta z  anonimowych obecnie usług prostytutek.
Biskup Vaclav Maly - przed 1989 rokiem jeden z najbardziej znanych czeskich dysydentów, któremu odmówiono wymaganej państwowej zgody na działalność duszpasterską i który musiał pracować jako palacz - odwiedził już środowiska praskich nielegalnych lokatorów i chłopców uprawiających prostytucję homoseksualną. Jak zapowiedział, chciałby także móc poznać środowiska anarchistów i skinhedów.
les, pap