Polski turysta, wspinający się na Wielki Ganek w Tatrach słowackich, spadł z lawiną śnieżną. Ranny został przetransportowany do szpitala w Popradzie.
- W wyniku upadku 38-letni turysta z Gdyni doznał urazu barku i klatki piersiowej - powiedziała rzeczniczka pogotowia lotniczego Air - Transport Europa w Popradzie, Sylwia Galajda. Ratownicy Horskiej Zachłannej Służby (słowacki odpowiednik TOPR) przetransportowali go za pomocą śmigłowca do szpitala w Popradzie. Najprawdopodobniej do wypadku doszło, kiedy jeden ze wspinaczy stanął na próg śnieżny i sam wyzwolił lawinę. Mężczyzna wspinał się na Wielki Ganek w Kaczej Dolinie w słowackich Tatrach wraz z innym taternikiem.
Warunki do uprawiania turystyki w Tatrach są trudne. W wyższych partiach gór szlaki są bardzo twarde i oblodzone, na graniach śnieg jest wywiany, a w żlebach głęboki i przepadający. Do uprawiania turystyki wysokogórskiej niezbędny jest sprzęt zimowy tak jak raki i czekan oraz detektor lawinowy, sonda i łopatka. W Tatrach obowiązuje drugi w pięciostopniowej, rosnącej skali, stopień zagrożenia lawinowego.
zew, PAP