Grupa działała od początku tego roku na katowickich osiedlach Tysiąclecie i Paderewskiego, w dzielnicach Ligota i Piotrowice oraz w ościennych miastach. Młodzi złodzieje wpadli w nocy ze środy na czwartek - zatrzymani przez patrol policjantów prewencji. Patrolujący katowicką dzielnicę Zawodzie policjanci zauważyli forda, w którym jechało kilku młodych ludzi. Pojazd z wyłączonymi światłami zjechał na parking. Policjanci postanowili skontrolować auto. W bagażniku znaleźli kołpaki, które jak się okazało, kilka minut wcześniej zostały skradzione z zaparkowanego w pobliżu volkswagena.
Czwórką szesnastolatków zajęli się policjanci zwalczający przestępczość wśród nieletnich. Ich starszy kolega trafił do śledczych z wydziału samochodowego - przez kilka godzin opowiadał o kradzieżach i usiłowaniach kradzieży fiatów, których dokonał wspólnie z kolegami. Przyznał się łącznie do kilkudziesięciu przestępstw. - Tylko na katowickim osiedlu Tysiąclecia dwudziestolatek pokazał stróżom prawa 24 miejsca, w których usiłował bądź ukradł samochód - zaznaczył Pytel. Mimo że policjanci wnioskowali o aresztowanie dwudziestolatka, sąd zastosował wobec niego policyjny dozór. O losie pozostałych członków grupy, mających na sumieniu także inne przestępstwa, zdecyduje sąd rodzinny.
PAP, arb