Cavendish wygrał 11. etap Tour de France

Cavendish wygrał 11. etap Tour de France

Dodano:   /  Zmieniono: 
Anglik Mark Cavendish z grupy HTC-Highroad wygrał w Lavour jedenasty etap kolarskiego wyścigu Tour de France. Liderem pozostał Francuz Thomas Voeckler (Europcar).
W Lavour finiszował peleton. Klasą dla siebie był Cavendish, który odniósł już osiemnaste w karierze zwycięstwo etapowe w "Wielkiej Pętli", a trzecie w tym roku. Pod tym względem żaden z uczestników wyścigu nie może się z nim równać. Kolarzowi z wyspy Man daleko jednak do rekordu wszech czasów, który należy do Belga Eddy'ego Merckxa - 34 wygrane etapy. Cavendish zrewanżował się Niemcowi Andre Greipelowi za wtorkowa porażkę, wygrywając z nim wyraźnie. Trzeci finiszował Amerykanin Tyler Farrar.

Szósty na mecie najszybszy z Francuzów - Romain Feillu oświadczył, że prawdopodobnie wycofa się z wyścigu z powodu bólu kolana. Można przypuścić, że w czwartek taką decyzję podejmą również inni sprinterzy, niekoniecznie z przyczyn zdrowotnych. Peleton wjedzie bowiem w Pireneje, i to na trzy dni. Na pirenejskich przełęczach specjaliści od finiszów będą walczyć o przetrwanie, aby na mecie nie przekroczyć limitu czasu. Wielu z nich podkreśla, że wyścig jest wyjątkowo trudny i są już bardzo zmęczeni.

W środę na ucieczkę zdecydowało się sześciu kolarzy: Francuzi Mickael Delage, Tristan Valentin i Jimmy Engoulvent, Holender Lars Boom, Hiszpan Ruben Perez Moreno oraz Ukrainiec Andrij Griwko. Peleton w pewnym momencie musiał wyhamować z powodu rzęsistego deszczu, ale nie uratowało to śmiałków. Zostali doścignięci trzy kilometry przed metą, a Lars Boom, który jeszcze próbował kontratakować, skapitulował kilometr dalej.

Finisz w rzęsistym deszczu, na piekielnie śliskiej jezdni, nie przyniósł na szczęście kraks. Zwycięski Cavendish na podium wchodził dwukrotnie: za wygranie etapu, oraz aby założyć zieloną koszulkę lidera klasyfikacji punktowej, którą odebrał Belgowi Philippe'owi Gilbertowi.

pap, ps