Tragedia w GP Malezji. Zginął motocyklista

Tragedia w GP Malezji. Zginął motocyklista

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marco Simoncelli (z lewej) zmarł w niedzielę w wyniku poważnych obrażeń ciała, krótko po tragicznym wypadku, fot. Youtube
24-letni Włoch Marco Simoncelli (Honda) zmarł w niedzielę w wyniku poważnych obrażeń ciała, krótko po tragicznym wypadku w jakim uczestniczył podczas wyścigu motocyklowych mistrzostw świata o Grand Prix Malezji na torze Sepang.

Wpadł w poślizg i stracił kontrolę nad motorem, po czym upadł z  ogromna siłą. Chwilę później wjechali w niego rozpędzeni rywale będący tuż za nim -  Amerykanin Colin Edwards (Yamaha) i Włoch Valentino Rossi (Ducati). W wyniku tego wypadku Simoncelli doznał rozległych obrażeń klatki piersiowej, karku oraz głowy, z której spadł pęknięty kask po zderzeniu z nawierzchnią toru. Przez blisko trzy kwadranse trwała akcja reanimacyjna, zanim służby medyczne stwierdziły zgon.

- Jego stan był fatalny, właściwie tragiczny, kiedy dotarł do  niego zespół medyczny. Próbowaliśmy podtrzymać jego funkcje życiowe, ale  nie udało się. Zmarł jakieś 45 minut po wypadku - powiedział szef sztabu lekarskiego w cyklu MotoGP Michele Macchiagodena. Chwilę po zgonie Włocha organizatorzy podjęli decyzję o odwołaniu GP Malezji, przedostatniej eliminacji tegorocznych MŚ. Był to  pierwszy śmiertelny wypadek na torze Sepang od jego otwarcia w 1999 roku. Międzynarodowa Federacja Motocyklowa (FIM) zapowiedziała śledztwo mające ustalić, czy obiekt był właściwie przygotowany do imprezy.

Simoncelli był mistrzem świata w klasie 250 ccm (obecnie Moto2) w 2008 roku. W tym sezonie rozpoczął starty w MotoGP. W czerwcu wywalczył pierwsze pole position w GP Katalonii, a w wyścigach dwukrotnie stawał na podium - na drugim miejscu w GP Australii i trzecim w GP Czech. Na wieść o tragicznej śmierci 24-letniego Włocha do jego najbliższych depesze kondolencyjne wysłali m.in. szef narodowego komitetu olimpijskiego Gianni Petrucci oraz prezesi dwóch czołowych klubów ekstraklasy piłkarskiej - AC Milan i Interu Mediolan.

pap, ps