Czworonożny "lek" na ból i strach

Czworonożny "lek" na ból i strach

Dodano:   /  Zmieniono: 
W ZOO, które powstanie przy Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka i Matki w Katowicach zamieszkają zwierzęta domowe. Mają one umilić małym pacjentom pobyt w szpitalu.
ZOO powstanie na terenie obok szpitala, przeznaczonym na park chorych. Będą w nim m.in. osiołek, króliki, miniaturowe kozy, owieczki i inne domowe zwierzęta. "Mogą w nim zamieszkać tylko zwierzęta bardzo bezpieczne, a więc domowe i nieduże. Dobry jest osiołek, bo jest łagodny, ale już kucyk ma osobowość i mógłby różnie zareagować. Oprócz kóz i baranków będą też kolorowe papugi, żółw w oczku wodnym, a w budynku szpitala można umieścić akwaria" - tłumaczył Jan Piotr Liszka, dyrektor Śląskiego Ogrodu Zoologicznego w Chorzowie, które zaoferowało pomoc merytoryczną.

Autorem pomysłu jest Irek Dudek - znany bluesman i organizator największego w Polsce festiwalu bluesowego - Rava Blues Festival.

"Kiedy mieszkałem w Amsterdamie zauważyłem, że w środku miasta, wśród domów urządza się ogródki ze zwierzętami domowymi. To potrzebne, bo wiele dzieci wychowanych w mieście nie wie, jak wygląda koza czy kura. Poza tym dzieci przechodzą w szpitalu ciężkie chwile, więc będą się mogły oderwać od tej rzeczywistości" - powiedział Dudek podczas wtorkowej konferencji prasowej w Katowicach.

"Ten pomysł od razu nam się spodobał, uznaliśmy tylko, że potrzebna jest nam fachowa pomoc i skontaktowaliśmy się ze Śląskim Ogrodem Zoologicznym. Staramy się zapewnić dzieciom najlepszą możliwą opiekę, ale one niekoniecznie rozumieją, że kłucie czy  inne zabiegi są dla nich dobre. Dzięki ZOO będą przychodzić do szpitala z przyjemnością, żeby spotkać się ze swoim ulubionym zwierzakiem" - powiedziała wicedyrektor Centrum dr Anna Glanowska.

Pomysł podoba się małym pacjentom Centrum. "Zwierzęta są fajne, bo można się z nimi zaprzyjaźnić i dzięki temu człowiek się mniej boi" - uważa 9-letnia Ania.

Podobny ogródek działa od kilku lat w chorzowskim ZOO. Dzieci mogą tam dotykać i karmić zwierzęta pod opieką personelu. "To cieszy się olbrzymią popularnością - dzieci reagują bardzo spontanicznie - biegną i zaraz rozglądają się, które zwierzątko jest wolne. Czasami obawiamy się, czy nie zaduszą naszych podopiecznych w uścisku. Bardzo spodobał mi się pomysł stworzenia takiego ogródka przy szpitalu" - mówił Liszka.

Przygotowanie terenu pod budowę ogródka rozpocznie się już w tym roku. Pierwsze zwierzęta prawdopodobnie pojawią się w nim wiosną przyszłego roku. Ze względu na sąsiedztwo szpitala obiekt będzie musiał odpowiadać surowym wymogom sanitarnym.

W szpitalu od dwóch lat mieszka już przygarnięta przez pracowników suczka Zuzia. "Trafiła do nas jako szczeniak, poraniona i chora. Obawialiśmy się, że nie przeżyje, ale wszyscy pracownicy składali się na jej leczenie. Teraz pomaga portierom przy ochronie terenu. Nie wprowadzamy jej na oddziały, ale kiedy dzieci ją widzą np. wychodząc z rodzicami na dwór, aż piszczą z radości" - mówi dr Glanowska.

ZOO będzie powstawać etapami, więc nie wiadomo na razie, jaki będzie całkowity koszt przedsięwzięcia. Na ten cel przeznaczona będzie złotówka z każdego sprzedanego biletu na tegoroczną edycję Rawa Blues Festival, który odbędzie się 5 października w Katowicach. Pierwsze zwierzęta podaruje szpitalowi Śląski Ogród Zoologiczny.

"Serdecznie zachęcamy sponsorów do pomocy przy budowie i utrzymywaniu zwierząt, z chęcią umieścimy ich tabliczki przy wybiegach" - mówi Dudek.

Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka i Matki jest jedynym z najlepszych szpitali pediatrycznych w kraju. Hospitalizuje rocznie 13 tys. pacjentów, udziela ponad 60 tys. porad.

em, pap