Świętokrzyskie zaprasza narciarzy. "Już można szusować"

Świętokrzyskie zaprasza narciarzy. "Już można szusować"

Dodano:   /  Zmieniono: 
W województwie świętokrzyskim ruszyły wyciągi narciarskie - czynne są ośrodki w Bałtowie, Tumlinie, Niestachowie i na Stadionie w Kielcach. 19 stycznia po południu będzie można szusować także w Krajnie i na kieleckim Telegrafie. Przygotowanie tras umożliwiły opady śniegu oraz ujemna temperatura. Właściciele ośrodków narciarskich dodatkowo dośnieżyli stoki, a warunki do jazdy oceniają jako dobre i bardzo dobre.
W Bałtowie jest ok. 45 cm śniegu. Narciarze mogą szusować na trasie szkółki narciarskiej i dwóch dużych, o długości 340 i 570 m. W Tumlinie grubość pokrywy wynosi od 20 do 40 cm białego puchu, czynny jest duży wyciąg. Na Stadionie leży do  50-centymetrów zmrożonego śniegu - działa jeden wyciąg. Z kolei w Niestachowie udało się przygotować trasy pod trzema wyciągami. Czynne jest także przedszkole narciarskie - dzieci mogą tu jeździć na  sankach, posiedzieć w wigwamie, porzucać śnieżkami czy ułożyć gąbkowe klocki na śniegu.

Od godz. 15 będzie można jeździec w Krajnie. Leży tam 30-50 cm śniegu. Na narciarzy czekają dwa wyciągi orczykowe oraz wyciąg dywanowy dla początkujących. Po południu można będzie szusować także na Telegrafie. Zainstalowano tu pierwszy w regionie wyciąg krzesełkowy, który zastąpił stary orczyk. W ciągu godziny czteroosobowe kanapy będą mogły wywieźć na górę 2400 osób (przepustowość orczyka wynosiła ok. tysiąca osób na godzinę). Stromy i wąski do tej pory stok, w górnej części porównywalny z zakopiańskim Nosalem, poszerzono niemal dwukrotnie i na nowo wyprofilowano.

W Bodzentynie stok jest jeszcze dośnieżany. Z kolei właściciele nowego ośrodka w Konarach planują udostępnić półkilometrową trasę narciarzom pod koniec stycznia. - Pod warunkiem, że nie zmieni się pogoda i będzie dobrze pod względem technicznym - zastrzegł Stanisław Słowik z ośrodka.

Łączna długość tras zjazdowych na świętokrzyskich stokach to ok. 5  km. Działa przy nich kilkanaście wyciągów - głównie orczykowych i talerzykowych. Wszystkie stoki są oświetlone, ratrakowane i  wyposażone w sprzęt do sztucznego naśnieżania. Znajdują się przy nich parkingi, bary i restauracje oraz wypożyczalnie sprzętu.

PAP, arb