Wypadek karetki na sygnale. Chory zmarł

Wypadek karetki na sygnale. Chory zmarł

Dodano:   /  Zmieniono: 
Karetka pogotowia na sygnale, jadąca drogą podporządkowaną, w Bielsku Podlaskim), zderzyła się na skrzyżowaniu z osobową toyotą. Karetką był wieziony starszy mężczyzna w stanie ciężkim. Po przewiezieniu do szpitala inną karetką - chory zmarł.

Jak podała policja, karetka wiozła 84-letniego mężczyznę. Zastępca dyrektora Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Białymstoku Mirosław Tarasiuk powiedział, że mężczyzna był reanimowany w domu i w  bardzo ciężkim stanie zabrany karetką do szpitala. Do wypadku doszło na skrzyżowaniu w Bielsku Podlaskim. Rzecznik podlaskiej policji Andrzej Baranowski poinformował, że karetka jechała na sygnale, ale drogą bez pierwszeństwa przejazdu, i w jej prawy bok uderzyła osobowa toyota. Karetka zjechała z drogi, uderzyła w  drzewo i przewróciła się na bok.

58-letniemu kierowcy toyoty, który jechał sam, nic poważnego się nie  stało, urazy m.in. głowy ma załoga karetki: kierowca, sanitariuszka i  lekarz. Rzecznik podlaskiej Straży Pożarnej Marcin Janowski powiedział, że po wypadku strażacy musieli pomóc wydobyć z karetki pacjenta, którym zajęli się medycy, którzy przyjechali na miejsce. 84-letni mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie jednak zmarł. - Szczegółowo wyjaśniamy okoliczności tego wypadku - powiedział Baranowski. Nie wiadomo na razie, w jakim stopniu wypadek przyczynił się do śmierci wiezionego karetką pacjenta.

eb, pap