Hiszpania krytykuje monarchę za... kosztowne polowania

Hiszpania krytykuje monarchę za... kosztowne polowania

Dodano:   /  Zmieniono: 
Hiszpańskie media zarzucają, że polowania króla są zbyt drogie (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Media w Hiszpanii krytykują króla Juana Carlosa za kosztowne - i zakończone wypadkiem - polowanie na słonie w Botswanie, gdy kraj boryka się z kryzysem finansowym, a co drugi młody Hiszpan nie ma pracy.

Hiszpańskie dzienniki i stacje telewizyjne eksponowały zdjęcie króla przed zabitym słoniem, zrobione podczas polowania w  Botswanie w 2006 roku. Internauci nie omieszkali wypomnieć monarsze wyprawy łowieckiej do Rosji w 2006 roku, kiedy to - jak głosiły plotki -  Juan Carlos zastrzelił niedźwiedzia, którego wcześniej specjalnie na tę okazję upito miodem z wódką, żeby nie uciekł.

Tym razem 74-letni król miał w Botswanie szczególnego pecha - upadł i  złamał sobie biodro. 13 kwietnia wrócił prywatnym samolotem do Madrytu i  przewieziono go do kliniki San Jose, gdzie w sobotę wszczepiono mu protezę stawu biodrowego. Operacja przebiegła pomyślnie i pacjent zostanie za kilka dni wypisany, ale pełnię formy odzyska nie wcześniej niż za miesiąc.

Gazeta "El Pais" odnotowuje koszty królewskiego hobby - opłata za  odstrzał słonia w Botswanie wynosi 20 tys. euro. Do tego dochodzą koszty zorganizowania łowieckiej wyprawy - więcej niż dwukrotna średnia płaca roczna w Hiszpanii.

Oprócz króla, w jednym z madryckich szpitali leży obecnie także jego najstarszy, 13-letni wnuk Felipe Juan Froilan, który kilka dni temu postrzelił się w stopę podczas ćwiczeń strzeleckich w majątku ojca w  północnej Hiszpanii. Agencja Associated Press zwraca uwagę, że dzieciom do lat 14 nie wolno w Hiszpanii brać do ręki broni, więc ojcu chłopca może grozić 6 tys. euro grzywny.

is, PAP