Badacze zwracają przy tym uwagę, że ważna tu jest nie tyle ilość alkoholu co częstotliwość sięgania po kieliszek lub szklankę.
Naukowcy doszli do przekonania, że ci, którzy regularnie piją napoje alkoholowe, zmniejszają ryzyko ataku serca o jedną trzecią w porównaniu z abstynentami. Nie wyklucza się, że tak korzystnie działa już jedno piwo dziennie. Nie doszukano się natomiast różnic, jeśli chodzi o różne rodzaje alkoholu.
W czwartkowym "New England Journal of Medicine", w którym opublikowano wyniki badania, ostrzeżono zarazem, żeby pod żadnym pozorem nie traktować ich jako zachęty do nadmiernego picia, którego konsekwencje mogą być ze wszech miar szkodliwe.
Skądinąd wiadomo, że częste picie napojów alkoholowych może się skończyć marskością wątroby. Wybór należy do ciebie.
em, pap