Świnka-uciekinierka trafiła do schroniska. Można ją nazwać

Świnka-uciekinierka trafiła do schroniska. Można ją nazwać

Dodano:   /  Zmieniono: 
Akcja trwała dwie godziny (fot. isokolka.eu)
Schronisko w Korabiewicach zorganizowało charytatywną aukcję, której zwycięzca będzie mógł wymyślić oficjalne imię świnki-uciekinierki. Film z wielkiej ucieczki świnki robi międzynarodową karierę - podaje RMF FM.
Ten kto da więcej pieniędzy na utrzymanie schroniska będzie mógł nadać imię śwince. Aukcja potrwa jeszcze przez dwa tygodnie. 

Świnka do schroniska trafiła dzięki Fundacji Viva!. Za dwa tysiące złotych została odkupiona i przewieziona do jednego z największych schronisk dla zwierząt w Polsce.

W połowie lutego mała świnka sparaliżowała ruch w Sokółce.

Akcja, w której brali udział policjanci, strażnicy miejscy i pracownicy schroniska dla psów trwała dwie godziny. Policjanci musieli zabezpieczyć jezdnię, by nie doszło do wypadku. Początkowo próbowano zwabić zwierzę chlebem. Nie dało to rezultatów. Właściciel schroniska przywiózł na miejsce sprzęt do łapania zwierząt. Świnkę po długich wysiłkach udało się złapać przy pomocy siatki.

Komentator renomowanej francuskiej stacji informacyjnej lCI apelował do Bronisława Komorowskiego, by uratował świnkę przed rzeźnikiem, tak jak Barack Obama ułaskawia indyki na Święto Dziękczynienia. - To niemożliwe, by to pocieszne zwierzę wylądowało w garnku! - mówił dziennikarz.

ja, isokolka.eu, RMF FM