Jak ustaliła Superstacja, Rzecznik Praw Pacjenta wszczyna postępowanie wyjaśniające w szpitalu w Skierniewicach. Chce wyjaśnić, dlaczego karetka wiozła pacjenta z jednego oddziału szpitala na drugi ponad godzinę.
- Wystąpię do dyrektora szpitala o wyjaśnienia i do Narodowego Funduszu Zdrowia o kontrolę w szpitalu w Skierniewicach – powiedziała Krystyna Barbara Kozłowska w rozmowie z Superstacją.
Telewizja ustaliła, że lekarze wezwali pogotowie z odległej o 70 km Łodzi, aby przewieźć umierającą pacjentkę z jednego oddziału szpitala na drugi. Karetka jechała blisko godzinę, mimo że dwa budynki dzieli 200 metrów.
Eb, Superstacja
Telewizja ustaliła, że lekarze wezwali pogotowie z odległej o 70 km Łodzi, aby przewieźć umierającą pacjentkę z jednego oddziału szpitala na drugi. Karetka jechała blisko godzinę, mimo że dwa budynki dzieli 200 metrów.
Eb, Superstacja