Dwie siostry, sześcio- i ośmioletnia były zmuszane przez rodziców do pozowania do pornograficznych zdjęć. Zdaniem śledczych prowadzących sprawę, ojciec miał również molestować dziewczynki.
Sytuacja miała miejsce w Lublinie. Dziś rodzice stanęli przed sądem. 42-letni ojciec oskarżony jest o robienie pornograficznych zdjęć własnym córkom. Jego 36-letnia żona, matka dziewczynek ma postawiony zarzut pomagania mężowi.
Oskarżeni nie przyznają się do wszystkich zarzutów. – Ojciec przyznał się do utrwalania treści pornograficznych z udziałem małoletnich, natomiast nie przyznał się do poddania innej czynności seksualnej z ich udziałem. Matka natomiast zaprzecza dopuszczenia się zarzucanego jej czynu twierdząc, że nie widzi nic dziwnego w robieniu takich zdjęć – podkreśliła Agnieszka Kępka z Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Dzieci znajdują się w placówce opiekuńczej.
Sprawa wyszła na jaw przez przypadek. Przechodzień znalazł na ulicy kartę pamięci, a kiedy sprawdził co znajduje się na niej i zobaczył, że zawiera pornograficzne zdjęcia małych dziewczynek, zadzwonił na policję Dziś na pierwszej rozprawie sąd zdecydował o wyłączeniu jawności postępowania między innymi ze względu na dobro śledztwa i pokrzywdzonych.
Oskarżonym grozi od 10 do 12 lat wiezienia.
TVP Info, ml
Oskarżeni nie przyznają się do wszystkich zarzutów. – Ojciec przyznał się do utrwalania treści pornograficznych z udziałem małoletnich, natomiast nie przyznał się do poddania innej czynności seksualnej z ich udziałem. Matka natomiast zaprzecza dopuszczenia się zarzucanego jej czynu twierdząc, że nie widzi nic dziwnego w robieniu takich zdjęć – podkreśliła Agnieszka Kępka z Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Dzieci znajdują się w placówce opiekuńczej.
Sprawa wyszła na jaw przez przypadek. Przechodzień znalazł na ulicy kartę pamięci, a kiedy sprawdził co znajduje się na niej i zobaczył, że zawiera pornograficzne zdjęcia małych dziewczynek, zadzwonił na policję Dziś na pierwszej rozprawie sąd zdecydował o wyłączeniu jawności postępowania między innymi ze względu na dobro śledztwa i pokrzywdzonych.
Oskarżonym grozi od 10 do 12 lat wiezienia.
TVP Info, ml