Sąd Rejonowy w Braniewie uniewinnił Damiana S., urzędnika gminy Braniewo, oskarżonego w procesie dotyczącym śmierci 8-letniej Magdy przygniecionej bramką. Sąd uznał, że w gminie panował bałagan i nikt nie odpowiadał za infrastrukturę sportową - informuje portal Braniewiak.pl.
Rodzice 8-letniej Magdy przygniecionej przez bramkę uważają wyrok sądu za sprawiedliwy. Ich zdaniem, winny wypadku nie jest urzędnik, lecz gmina. - Spodziewaliśmy się, że po raz kolejny zabraknie winnego. To było do przewidzenia - mówili rodzice 8-letniej Magdy. - Wyrok uniewinniający dla tego człowieka jest sprawiedliwy. Po prostu wykonywał prace tak jak mu kazano. Jednak nikt go nie dopilnował, a dopilnować powinien wójt jako przełożony. Naszym zdaniem odpowiedzialna jest gmina. Wójt, gmina, ale na pewno nie pracownik - mówili dziennikarzom Braniewiak.pl.
Sędzia wytknął Urzędowi Gminy Braniewo, że w gminie panował bałagan organizacyjny. - Pierwszy wniosek jaki wysuwam to bałagan organizacyjny w gminie Braniewo. Jedno co można stwierdzić z całą pewnością to, że nie było osoby odpowiedzialnej za infrastrukturę sportową. Zadania w tym zakresie były przydzielone na zasadzie poszczególnych decyzji wójta. W tym przypadku zadanie zostało przydzielone Damianowi S., aczkolwiek równie dobrze mogło być przydzielone innym urzędnikom, którzy zajmowali równorzędne stanowiska w urzędzie - mówił sędzia.
Dodał, że wójt miał świadomość, że bramki nie były przymocowane, ale nie wydał polecenia ich przymocowania. Zdaniem Sądu urząd obudził się po fakcie, bo remonty nie były wykonywane przed wypadkiem, a dopiero po tej tragedii - donosi portal Braniewiak.pl.
sjk, Braniewiak.pl
Sędzia wytknął Urzędowi Gminy Braniewo, że w gminie panował bałagan organizacyjny. - Pierwszy wniosek jaki wysuwam to bałagan organizacyjny w gminie Braniewo. Jedno co można stwierdzić z całą pewnością to, że nie było osoby odpowiedzialnej za infrastrukturę sportową. Zadania w tym zakresie były przydzielone na zasadzie poszczególnych decyzji wójta. W tym przypadku zadanie zostało przydzielone Damianowi S., aczkolwiek równie dobrze mogło być przydzielone innym urzędnikom, którzy zajmowali równorzędne stanowiska w urzędzie - mówił sędzia.
Dodał, że wójt miał świadomość, że bramki nie były przymocowane, ale nie wydał polecenia ich przymocowania. Zdaniem Sądu urząd obudził się po fakcie, bo remonty nie były wykonywane przed wypadkiem, a dopiero po tej tragedii - donosi portal Braniewiak.pl.
sjk, Braniewiak.pl