Reporterce TVN24 udało się porozmawiać z księdzem Stanisławem Ogrodnikiem ze Zgromadzenia Michalitów, do którego należy oskarżany o udział w skandalu pedofilskim na Dominikanie ksiądz Wojciech Gil.
Ksiądz Ogrodnik, który zna księdza Gila przyznał, że zarówno on jak i całe zgromadzenie jest zaskoczone oskarżeniami. - Ubolewamy, na tyle na ile ja go znam, ja tu jestem dłuższy czas, nic nie wskazywało na coś podobnego, był ułożony, przestrzegał prawa, bardzo żywy, z inicjatywą i w ogóle, ale żeby w tym zakresie były jakie podejrzenia to nie. Dla nas wszystkich to zaskoczenie - powiedział ksiądz Ogrodnik.
Duchowny dodał, że "nie bardzo wierzy" w oskarżenia, ale "człowiek jest tylko człowiekiem i może się zmienić, tym bardziej w tamtym klimacie". Podkreślił, że sam był na Dominikanie i wie o czym mówi.
- Ja go trochę usprawiedliwiam, bo na tyle na ile ja go znam, to byłbym bardzo ostrożny w posądzaniu. Dopóki nie zostanie udowodnione to ja mam poważne wątpliwości - zaznaczył ksiądz Ogrodnik.
Ksiądz Wojciech Gil został oskarżony na Dominikanie o udział w skandalu pedofilskim po tym jak dziennikarze śledczy przygotowali reportaż o wykorzystywaniu nieletnich chłopców. Duchowny wyjechał z Dominikany, został zawieszony w pełnieniu posługi kapłana przez przełożonego swojego zakonu i otrzymał nakaz powrotu na Dominikanę i poddaniu się czynnościom śledczym. Mimo to, od maja nie ma kontaktu z księdzem i nie wiadomo gdzie przebywa.
TVN24.pl, ml
Duchowny dodał, że "nie bardzo wierzy" w oskarżenia, ale "człowiek jest tylko człowiekiem i może się zmienić, tym bardziej w tamtym klimacie". Podkreślił, że sam był na Dominikanie i wie o czym mówi.
- Ja go trochę usprawiedliwiam, bo na tyle na ile ja go znam, to byłbym bardzo ostrożny w posądzaniu. Dopóki nie zostanie udowodnione to ja mam poważne wątpliwości - zaznaczył ksiądz Ogrodnik.
Ksiądz Wojciech Gil został oskarżony na Dominikanie o udział w skandalu pedofilskim po tym jak dziennikarze śledczy przygotowali reportaż o wykorzystywaniu nieletnich chłopców. Duchowny wyjechał z Dominikany, został zawieszony w pełnieniu posługi kapłana przez przełożonego swojego zakonu i otrzymał nakaz powrotu na Dominikanę i poddaniu się czynnościom śledczym. Mimo to, od maja nie ma kontaktu z księdzem i nie wiadomo gdzie przebywa.
TVN24.pl, ml