Prokuratora postawiła lekarzowi rodzinnemu z Leszna zarzuty molestowania i poświadczenia nieprawdy - donosi TVN24.
Lekarz z Leszna miał wykorzystywać seksualnie swoje pacjentki pod pozorem badania lekarskiego przed kursem na prawo jazdy. Jak poinformowała reporterów TVN24 prokuratura, ofiarami lekarza mogło paść pięć kobiet. Lekarz miał dotykać ich pośladków, piersi i innych stref intymnych pod pretekstem "rutynowych badań".
- Wobec lekarza zastosowano dozór policyjny. Mężczyzna został też zawieszony w wykonywaniu zawodu oraz dostał zakaz zbliżania się do osób poszkodowanych - poinformował TVN24 Piotr Gruszka, szef Prokuratury Rejonowej w Gnieźnie.
Akt oskarżenia ma wpłynąć do sądu jeszcze w listopadzie. Za molestowanie seksualne grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Za poświadczenie nieprawdy - do 5 lat więzienia.
sjk, TVN24
- Wobec lekarza zastosowano dozór policyjny. Mężczyzna został też zawieszony w wykonywaniu zawodu oraz dostał zakaz zbliżania się do osób poszkodowanych - poinformował TVN24 Piotr Gruszka, szef Prokuratury Rejonowej w Gnieźnie.
Akt oskarżenia ma wpłynąć do sądu jeszcze w listopadzie. Za molestowanie seksualne grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Za poświadczenie nieprawdy - do 5 lat więzienia.
sjk, TVN24