Domeny po polsku

Dodano:   /  Zmieniono: 
Znaki: ą, ć, ę, ł, ó, ś, ź, ż mają szanse już niedługo wejść na stałe do polskich domen. Czy ułatwią nam wirtualne życie? Na początku - wprost przeciwnie.
Znaki: ą, ć, ę, ł, ó, ś, ź, ż mają szanse już niedługo wejść na stałe do polskich domen. Czy ułatwią nam wirtualne życie? Na początku - wprost przeciwnie.

To część szerszej idei wprowadzenia znaków narodowych do domen, nad którą od czterech lat pracuje organizacja IEFT (The Internet Engineering Task Force). Jej rozwiązanie musi teraz przetestować Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa, prowadząca rejestr krajowych domen zakończonych (pl).

- W związku z brakiem polskich liter często domeny są nieczytelne lub niezrozumiałe - tłumaczy Andrzej Bartosiewicz, kierownik działu domen NASK.

Czy nowe rozwiązanie - zgodnie z zakładanym celem - ułatwi nam życie? Odpowiedź brzmi: nie, a przynajmniej nie od razu. Wręcz przeciwnie na początku może nawet wprowadzić pewne utrudnienia.

Nie wszystkie programy pocztowe, przeglądarki internetowe będą mogły od razu obsługiwać znaki narodowe, co uniemożliwi np. korespondencję mailową z adresatem spoza Polski. - Być może polscy użytkownicy domen będą próbować obejść to utrudnienie, korzystając z dwóch równoległych adresów - z polskimi literami dla miejscowych adresatów i bez dla zagranicznych - przyznaje Bartosiewicz.

NASK zacznie wprowadzać domeny "po polsku" być może na przełomie 2003 i 2004 r. Wtedy - jak przewiduje - najprawdopodobniej pojawi się już na rynku międzynarodowy standard. Może też wprowadzić je wtedy, kiedy inne kraje będą rejestrować domeny ze znakami narodowymi.

em, gazeta.pl