Tragiczny wypadek w Łodzi. 34-letni kierowca bmw zatrzymany?

Tragiczny wypadek w Łodzi. 34-letni kierowca bmw zatrzymany?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Poszukiwany 34-latek, który jak wynika z zebranego do tej pory materiału, był użytkownikiem kradzionego bmw jest już w rękach policji.
W czasie policyjnego pościgu w Łodzi zginął kierowca samochodu, w który wjechał policyjny nieoznakowany radiowóz. W wyniku zderzenia do szpitala trafiło dwóch policjantów. Ich stan jest ciężki. Kierowca bmw uciekł.

Funkcjonariusze wytypowali go na podstawie wielu przesłanek. Mężczyzna ten był wielokrotnie karany za kradzieże i włamania. W piątek 14 lutego opuścił zakład karny w Łodzi na przepustkę. Niewykluczone, że rozpoczynając weekend na wolności spożywał alkohol i to fakt stanu nietrzeźwości oraz kierowania kradzionym pojazdem mógł być przyczyną ucieczki przed policją.

Z cała pewnością przez te kilka ostatnich dni ukrywał się, tropy prowadziły m.in. w rejon ogrodów działkowych pod Tomaszowem Mazowieckim, gdzie w minioną niedzielę policjanci znaleźli porzucone i podpalone bmw bez tablic rejestracyjnych. Wcześniej takie auto na tablicach KNS.... było widziane w tym rejonie. Z dużym prawdopodobieństwem  jest to ten pojazd, który ścigali policjanci w nocy z piątku na sobotę.

Z cech identyfikacyjnych wynika, że było skradzione w czerwcu 2012 roku w Łodzi. Dwa miesiące później mieszkaniec małopolski sprzedał łodzianinowi pojazd, a tak naprawdę przekazał jedynie dokumenty i tablice od swojego bmw o takim samym kolorze i modelu jak to skradzione w Łodzi. Wszystko, jak wynika z dotychczasowych ustaleń, miało służyć legalizacji pochodzącego z przestępstwa pojazdu. W kwestii takiej niezgodnej z prawem sprzedaży po informacjach od łódzkiej policji, śledztwo prowadzi już krakowska prokuratura.

Przyparty do muru 34-latek stawił się dzisiaj w zakładzie karnym, zdając sobie sprawę, iż w przypadku tzw. niepowrotu z przepustki zostałby wydany za nim list gończy. Niewykluczone, że jeszcze dzisiaj zostanie przesłuchany.

ja, KMP w Łodzi