Gimnazjalista w czasie bójki stracił jądro. Szkoła niewinna

Gimnazjalista w czasie bójki stracił jądro. Szkoła niewinna

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bójka zakończyła się operacją (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Jak podaje "Rzeczpospolita", poszkodowany nastolatek nie udowodnił winy szkoły. Sąd orzekł, iż nawet najlepszy nadzór nie jest w  stanie zapobiec "tak dynamicznym zdarzeniom".
Zaczęło się od słownych przepychanek podczas jazdy szkolnym autobusem. Mimo, iż gminny regulamin dowożenia uczniów nakazuje obecność chociażby jednego nauczyciela podczas jazdy, w gimbusie nie było żadnego.

Kiedy uczniowie dotarli na miejsce, dwójka zwaśnionych nastolatków udała się na szkolne boisko, gdzie doszło do "wyjaśnienia" sprawy. Jeden z chłopców otrzymał cios w krocze, co skończyło się urazem moszny i operacją usunięcia 2/3 prawego jądra, choć początkowo nie wykluczali, że będą musieli pozbyć się całego.

DK, Rzeczpospolita