Był molestowany przez księdza? Po 20 latach domaga się sprawiedliwości

Był molestowany przez księdza? Po 20 latach domaga się sprawiedliwości

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Po 20 latach mężczyzna odważył się opowiedzieć, że w wieku 9 lat miał być molestowany przez księdza i wykładowcę Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Obecnie 34-latek chce zadośćuczynienia. - Rektor wyraża współczucie dla tego mężczyzny – powiedziała w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” Lidia Jaskuła, rzecznika KUL.
W rozmowie z „Dziennikiem Wschodnim” mężczyzna opowiedział, że ksiądz początkowo przytulał do, głaskał i sadzał na kolanach, później zaczął łapać chłopca za krocze, a podczas wyjazdów na działkę na Pojezierzu Łęczyńsko-Włodawskim kładł się na niego, całował po szyi oraz masturbował i kazał dotykać swojego przyrodzenia.

Teraz 34-latek chce zadośćuczynienia od diecezji lubelskiej i KUL. - Nie możemy ponosić odpowiedzialności za naganne czyny byłego pracownika, które nie były związane ze świadczeniem pracy – powiedziała rzeczniczka Lidia Jaskuła.

Głębokie ubolewanie pokrzywdzonemu wyraził ksiądz dr Krzysztof Kwiatkowski, kanclerz Archidiecezji Lubelskiej. - W tym momencie prowadzone jest postępowanie wyjaśniające według wytycznych Konferencji Episkopatu. Arcybiskup (Stanisław Budzik - red.) powołał już zespół, który ma za zadanie przygotować wszystkie niezbędne dokumenty. W takich przypadkach należy rozmawiać z dwiema stronami, a pierwsze rozmowy już były. Został powołany biegły psycholog-seksuolog, którego opinia jest niezbędna, aby podjąć dalsze kroki. Biegły potrzebuje około półtora miesiąca, żeby wydać ekspertyzę. Później wszystkie dokumenty zostaną przesłane do Watykanu i to Kongregacja Nauki i Wiary będzie podejmować ostateczne decyzję – powiedział w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”. 
 
Oskarżany o molestowanie emerytowany ksiądz profesor sądzi, że padł ofiarą oszczerstwa. Za taki czyn grozi mu nawet usunięcie ze stanu kapłańskiego. 
 
gazeta.pl