Po tygodniu od zaginięcia w amerykańskich górach Sierra Nevada znaleziono w zaspie żywego francuskiego olimpijczyka Erica Lemarque'a.
"To niewiarygodne, że przeżył w takim mrozie. Wiedzieliśmy, że był hokeistą, w dobrej formie, ale nie sądziłem, że mógł przeżyć choćby jedną noc" - powiedział członek ekipy ratowniczej, cytowany przez dziennik "Los Angeles Times".
34-letni Lemarque zaginął podczas zjazdu snowboardowego. Służby ratownicze znalazły go w zaspie śnieżnej. Pozbawiony jedzenia, odżywiał się przez siedem dni igłami i szyszkami sosny. Jest w niezłej formie, choć ma odmrożoną lewą stopę.
Eric Lemarque startował w igrzyskach olimpijskich w Lillemhammer (1994) w hokejowej reprezentacji Francji.
em, pap