Dodał, że w ostatnich dniach zlikwidowano nielegalne wytwórnie w gospodarstwach rolnych w kilku miejscowościach Podlasia. W największej bimbrowni, koło Suchowoli, znaleziono 35,5 litra alkoholu i 150 litrów zacieru.
Za tradycyjne "zagłębie" bimbru uchodzi w Podlaskiem Puszcza Knyszyńska, zwłaszcza okolice Czarnej Białostockiej i Gródka. Na tamtejszych leśnych bagnach zlikwidowano już wiele bimbrowni, niektóre produkowały nawet po kilka tysięcy litrów alkoholu.
Olsztyńska policja rozbiła natomiast grupę osób, która z substancji służącej do rozpalania ognia w grillu wytwarzała alkohol na sprzedaż.
"Nielegalny alkohol był produkowany z rozpałki do grilla. Sprawcy wywabiali fioletowy kolor alkoholu chlorem. Z produktów, które zabezpieczyliśmy, można było otrzymać prawie 700 butelek alkoholu" - powiedziała Anna Siwek z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie.
Dodała, że policja otrzymała informację, iż przed świętami nielegalna wytwórnia pracuje pełną parą. W czwartek zatrzymano 8 osób, w tym jedną kobietę, podejrzewanych o wyrób nielegalnego alkoholu.
Wytwórnia działała w trzech punktach Olsztyna. Policja odkryła w nich urządzenia do uzdatniania wody, około 900 pustych butelek, tysiąclitrowy pojemnik z systemem filtrów z zaworem spustowym, kadź z wodą do mycia butelek, pojemniki po wodzie destylowanej, urządzenia do wytwarzania kapsli, rozpałkę do grilla i chlor.
Zatrzymani to bezrobotni mieszkańcy Olsztyna. Niektórzy byli karani za przestępstwa gospodarcze i kradzieże.
Nielegalny alkohol jest badany przez biegłych. Jeżeli okaże się, że wyrób stwarzał zagrożenie dla życia i zdrowia, zatrzymanym grozi kara 8 lat więzienia.
Policja przestrzega, by nie kupować alkoholu z niewiadomych źródeł.
em, pap