Nieudany debiut Togo

Nieudany debiut Togo

Dodano:   /  Zmieniono: 
Debiutujące w mistrzostwach świata Togo przegrało we Frankfurcie z Koreą Płd. 1:2, choć do przerwy wygrywało 1:0.
Bramki: 0:1 Abdel Mohamed Kader (31), 1:1 Lee Chun-soo (54), 2:1 Ahn Jung-hwan (72).

Żółte kartki, Korea Płd: Kim Young-chul, Lee Chun-soo. Togo: Jean- Paul Abalo, Alaixys Romao, Massamesso Tchangai. Czerwona kartka za drugą żółtą, Togo: Jean-Paul Abalo (53).

Sędzia: Graham Poll (Anglia).

Widzów 48 000.

Korea Płd: Lee Woon-jae - Lee Young-pyo, Choi Jin-cheul, Kim Young- chul, Kim Jin-kyu (46. Ahn Jung-hwan) - Song Chong-gug, Lee Eul- yong (68. Kim Nam-il), Park Ji-sung, Lee Ho - Cho Jae-jin (83. Kim Sang-shik), Lee Chun-soo.

Togo: Kossi Agassa - Ludovic Assemoassa (62. Richmond Forson), Dare Nibombe, Jean-Paul Abalo, Massamesso Tchangai - Cherif Toure- Maman, Moustapha Salifou (86. Yao Aziawonou), Alaixys Romao - Abdel Mohamed Kader, Emmanuel Adebayor, Yao Junior Senaya (55. Assimiou Toure).

Wynik nie jest zaskoczeniem, bowiem w ostatnich dniach w afrykańskiej ekipie numerem jeden były walka o pieniądze i wzajemne oskarżenia, a nie przygotowania do turnieju. We wtorkowym spotkaniu Togo poprowadził niemiecki trener Otto Pfister. W miniony piątek rozstał się z drużyną, ale na prośbę piłkarzy wrócił.

Niespodziewanie po pierwszej połowie prowadziło Togo. W 31. minucie gry bramkę zdobył Abdel Mohamed Kader. Wykorzystał błąd obrońców rywali i w sytuacji sam na sam, z 14 metrów, pokonał Lee Woon-jae. Jedenaście minut później uderzenie z rzutu wolnego Yao Junior Senaya w akrobatyczny sposób obronił koreański bramkarz. Gdyby w tej sytuacji padł gol, sensacja stałaby się faktem.

Po przerwie Koreańczycy, czwarta drużyna poprzednich MŚ, zagrała jeszcze bardziej ofensywnie. Za obrońcę Kim Jin-kyu wszedł trzeci napastnik - Ahn Jung-hwan. To było świetne posunięcie holenderskiego trenera Dicka Advocaata, bowiem właśnie zawodnik niemieckiego Duisburga zapewnił swej ekipie zwycięstwo.

Do wyrównania doprowadził jednak Lee Chun-soo. Chwilę wcześniej za faul drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył kapitan Togo, Jean-Paul Abalo. Z rzutu wolnego do siatki trafił Lee.

Wydawało się wówczas, że kolejne gole dla Azjatów są kwestią czasu. Tymczasem, po błędach defensorów, groźnie atakowali też reprezentanci Togo. Druga bramka dla Korei Płd. padła osiemnaście minut przed końcowym gwizdkiem. Ahn popisał się pięknym strzałem z dystansu.

pap, ab