Lepperocyklofrenia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Chorobliwa awersja Leppera do prezesa NBP Leszka Balcerowicza po raz kolejny ujawniła się podczas debaty nad projektem uchwały dotyczącej RPP.
"Panie Marszałku, Wysoka Izbo i niechlubny ojcze chrzestny Samoobrony panie prezesie Balcerowiczu" - tak zaczął "zadawanie pytań" lider Samoobrony.

"Czy prawdą jest, że za aferą FOZZ stoi pan właśnie, pan panie prezesie NBP" - zwrócił się do Balcerowicza Lepper. "Czy prawdą jest, że również w tej aferze FOZZ umaczany jest jaśnie panujący nam prezydent Aleksander Kwaśniewski?".

Obrażał również innych członków RPP pytając "czy prawdą jest, że jeden z członków RPP, NBP leczy się na cyklofrenię. To jest taka odmiana, gdzie człowiek majaczy, nie wie co mówi; czy to prawda i kto to jest".

Wystąpienie Leppera przerodziło się ostatecznie w dyskusję z marszałkiem Sejmu, który starał się skierować dyskusję na właściwe tory.

"Panie marszałku, niech pan nie kpi ze mnie, jeżeli politykę pieniężną w Polsce realizują ludzie chorzy na  cyklofrenię, to taką mamy politykę pieniężną", odpowiedział upomniany przez marszałka Borowskiego, że debata dotyczy polityki pieniężnej.

"Panie pośle, proszę się nie spierać i nie wykłócać, tylko trzymać się tematu" - powtarzał marszałek Borowski.

"Panie Marszałku, ja się nie dziwię, pan jest z tej samej szkoły, z której Leszek Balcerowicz i tak samo pan był w rządzie i tak samo pan niszczył Polskę" - odpowiedział Lepper.

"Panie pośle, mam przynajmniej tę zaletę, że rzeczywiście pokończyłem szkoły" - odparował Borowski, wywołując śmiech posłów.

"Ostatnie pytanie, czy nie czas, aby pan sam stwierdził, że  należy się panu wilczy bilet i ja osobiście dopłacę do eksportu pana za granicę" - zakończył Lepper, patrząc w kierunku Balcerowicza.

em, pap