Okrągły stół bez Solany (aktl.)

Okrągły stół bez Solany (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
W poniedziałek ma się odbyć trzecie posiedzenie "okrągłego stołu" na Ukrainie z udziałem międzynarodowych mediatorów. Do Kijowa w tym dniu nie wybiera się jednak Javier Solana.
Poniedziałkowe obrady przy okrągłym stole zapowiadał przewodniczący ukraińskiego parlamentu Wołodymyr Łytwyn, a także ustępujący prezydent Leonid Kuczma. Podczas swojej narady z ministrami w Konczej Zaspie pod Kijowem oświadczył on, że oczekuje przybycia wszystkich uczestników obrad "okrągłego stołu".

W obradach mają też wziąć udział prawie wszyscy zagraniczni mediatorzy, którzy uczestniczyli w dwóch poprzednich rundach negocjacji - 26 listopada i 1 grudnia. Oczekuje się, że do Kijowa przybędą prezydenci Polski i Litwy, Aleksander Kwaśniewski i Valdas Adamkus i przewodniczący Dumy Państwowej Rosji Borys Gryzłow. Służba prasowa w biurze Javiera Solany w poniedziałek rano poinformowała matomiast, że szef unijnej dyplomacji nie wybiera się tego dnia do Kijowa.

Początkowo podano, że obrady z udziałem kandydatów do prezydentury, lidera opozycji Wiktora Juszczenki i premiera Wiktora Janukowycza, rozpoczną się o godz. 12.00 (11.00 czasu polskiego). Kilka godzin później skorygowano godzinę rozpoczęcia spotkania na 20. (19. czasu polskiego).

Prezydent Aleksander Kwaśniewski będzie w stolicy Ukrainy po południu. Samolot z polską delegacją wylatuje z Warszawy o godz. 13. W Kijowie ma wylądować o godz. 15.30 czasu miejscowego. Po wylądowaniu prezydent Kwaśniewski uda się najpierw do podkijowskiej Kończej Zaspy na rozmowy z ustępującym prezydentem Leonidem Kuczmą.

Celem "okrągłego stołu" jest pomoc w wyprowadzaniu Ukrainy z kryzysu powyborczego. Po wcześniejszych dwóch spotkaniach przy okrągłym stole w ostatnich dniach doszło do zaostrzenia konfliktu między władzami i opozycją. Zwolennicy Juszczenki zażądali zdymisjonowania rządu Janukowycza, znowelizowania ordynacji wyborczej i zmiany składu Centralnej Komisji Wyborczej, co uważają za warunek konieczny przeprowadzenia uczciwej powtórki drugiej tury wyborów prezydenckich 26 grudnia.

W poniedziałek opozycja wysunęła kolejne żądania: w  pierwszej kolejności zażądała dymisji ministra spraw wewnętrznych Mykoły Biłokonia, prokuratora generalnego Hennadija Wasyliewa i szefów administracji niektórych obwodów - donieckiego, ługańskiego, zakarpackiego i sumskiego, zarzucając im udział w fałszowaniu drugiej tury wyborów prezydenckich 21 listopada.

Minister Biłokoń i prokurator Wasyliew są z kolei oskarżani o wywieranie bezprawnych nacisków na swych pracowników, aby aktywnie działali na rzecz zwycięstwa wyborczego premiera Janukowycza.

Deputowany Wiktor Pynzenyk z bloku Nasza Ukraina oświadczył na posiedzeniu rady porozumiewawczej frakcji i grup parlamentarnych, że opozycja domaga się także sformowania rządu tymczasowego. Po spełnieniu tych żądań opozycja jest gotowa poprzeć w parlamencie głosowanie w pakiecie projektu znowelizowanej konstytucji i poprawek do ordynacji wyborczej, jak chce tego ustępujący prezydent Leonid Kuczma.

Prezydent Kuczma na żądanie zdymisjonowania rządu, wobec którego parlament uchwalił już wotum nieufności, odpowiedział, że jest gotów to uczynić, najpierw jednak parlament powinien uchwalić w pakiecie poprawki do ordynacji wyborczej i konstytucji. Nowy rząd miałby zostać powołany na podstawie zmienionej ustawy zasadniczej. Zmiany w konstytucji zakładają poważne ograniczenie uprawnień prezydenta na rzecz rządu i parlamentu.

em, pap