Lubuskie. Tragiczny finał wieczoru kawalerskiego. Pan młody nie żyje

Lubuskie. Tragiczny finał wieczoru kawalerskiego. Pan młody nie żyje

Policjanci
Policjanci Źródło:Fotolia
Wieczór kawalerski w miejscowości Sława w województwie lubuskim zakończył się tragedią. Jeden z uczestników zmarł, a inny w ciężkim stanie trafił do szpitala.

Grupa mężczyzn spod Legnicy postanowiła udać się do jednego z ośrodków wypoczynkowych w Sławie w województwie lubuskim, aby świętować wieczór kawalerski. To miała być fantastyczna noc pełna wrażeń i zabawy. Mężczyźni w środku nocy udali się na plażę. Po kilkudziesięciu minutach doszło do awantury. Grupa została zaatakowana nożem przez mieszkańca Dolnego Śląska. 35-letni napastnik śmiertelnie ranił przyszłego pana młodego. Mężczyźnie zadano cios w okolice serca. Obrażenia były tak poważne, że zginął na miejscu. Ranny został także inny uczestnik wieczoru kawalerskiego, który został raniony w okolice nerki. W ciężkim stanie trafił do szpitala, gdzie przeszedł operację. Obecnie lekarze określają jego stan jako stabilny.

Podkom. Maja Piwowarska, rzecznik wschowskiej policji, przekazała w rozmowie z Fakt24, że napastnik nie znał się wcześniej z uczestnikami wieczoru kawalerskiego. Motywy jego działania pozostają nieznane. - Nożownik uciekł z miejsca zdarzenia, ale został zatrzymany. W sprawie trwają czynności śledcze. W poniedziałek zostanie przeprowadzona sekcja zwłok 31-letniego mężczyzny - przekazali śledczy z zielonogórskiej prokuratury.

Czytaj też:
Pracownicy dostali do podpisu wyznanie wiary? Jest komentarz rzecznika Energylandii

Źródło: Fakt24.pl