Kłótnia Budki z Mejzą, politykom puściły nerwy. „Może wydoisz krowę w gazoporcie?”

Kłótnia Budki z Mejzą, politykom puściły nerwy. „Może wydoisz krowę w gazoporcie?”

Borys Budka
Borys Budka Źródło: Shutterstock / Longfin Media
Ostra wymiana zdań między Borysem Budką i Łukaszem Mejzą. Wszystko za sprawą zakulisowej rozmowy Donalda Tuska z dziennikarką TVN24 Agatą Adamek, która przypadkowo wyciekła do mediów.

Szerokim echem odbiły się słowa lidera PO o powrocie do Sejmu, które przypadkowo ujawniła stacja TVN24. Suchej nitki na szefie PO nie zostawił Łukasz Mejza. „Donaldzie, służba w polskim Sejmie jest dla ciebie upiorną myślą? Zawsze pozostaje niemiecki. Przecież wiesz, że przyjmą cię jak swojego. A słowa »Deutschland, Deutschland uber alles« też już doskonale znasz” - napisał polityk.

Budka kontra Mejza

Na ripostę ze strony opozycji poseł nie musiał długo czekać. W obronie byłego szefa Rady Europejskiej stanął . „Po pierwsze, panie premierze. A po drugie, będziesz siedział. Tyle w temacie” - skomentował na swoim profilu na Twitterze były szef PO.

Łukasz Mejza postanowił odpowiedzieć na zaczepkę polityka . „Borys, przyjacielu! Załatwisz mi to z Igorem Tuleyą czy Pawłem Juszczyszynem? I nie zapomnij wspomnieć o kolegach Tomaszu Grodzkim i Romanie Giertychu” - odparł poseł. W tym kontekście warto przypomnieć, że 5 sierpnia do siedziby spółki Łukasza Mejzy weszli agenci CBA. Akcja odbyła się pół roku po zawiadomieniu prokuratorów przez lubuską marszałek o nieprawidłowościach w projekcie wartym ok. miliona złotych.

Poseł postanowił także udzielić byłemu szefowi PO kilku rad. „Puszczają ci nerwy. Powinieneś odpocząć. Zrobić coś odstresowującego. Może wydoić krowę w jakimś gazoporcie? Polecam mleczarnię w Szczecinie” - podsumował.

Wpadka TVN24 przed rozmową z Tuskiem

Przy okazji rozmowy z Donaldem Tuskiem stacja TVN24 zaliczyła sporą wpadkę. Widzowie, którzy zdecydowali się obejrzeć wywiad w aplikacji TVN24 GO mogli bowiem usłyszeć fragment zakulisowej rozmowy polityka z dziennikarką Agatą Adamek. Została ona zarejestrowana tuż przed rozpoczęciem programu na żywo.

– Demotywuje mnie świadomość, że będę musiał kandydować – stwierdził przewodniczący Platformy Obywatelskiej. – Że co? – dopytała Agata Adamek. – Że będę musiał kandydować – odparł Donald Tusk. – Będzie musiał pan kandydować – podkreśliła dziennikarka TVN24. – To jest tak upiorna myśl, że ja będę tam z powrotem siedział...na tej Wiejskiej (przy tej ulicy znajduje się siedziba Sejmu – red.) – dodał szef PO.

Czytaj też:
Oburzenie po wycieku rozmowy z Tuskiem. Dziennikarka TVN24 ujawnia kulisy