Euforia wśród polityków. Premier trafił z wynikiem, mina prezydenta mówi wszystko

Nie bez problemów, ale reprezentacja Polski wygrała w sobotę mecz z Arabią Saudyjską 2:0. Bohaterami spotkania zostali Wojciech Szczęsny, Piotr Zieliński i Robert Lewandowski. Podopieczni Czesława Michniewicza nadal mają spore szanse na awans do 1/8 finału. Następne spotkanie rozegrają z Argentyną w środę 30 listopada o godzinie 20.

Polska wygrała z Arabią Saudyjską

Wśród kibiców tego dnia nie mogło zabraknąć także polskich polityków. Prezydent tym razem obejrzał mecz w siedzibie koła gospodyń wiejskich w miejscowości Masłomiąca, położonej w gminie Michałowice pod Krakowem. Zdjęcia pojawiły się na prywatnym profilu Andrzeja Dudy. „Brawo! Gratulujemy i dziękujemy Biało-Czerwonym!!! – napisał prezydent. Z kolei poprzednio głowa państwa kibicowała polskiej reprezentacji w towarzystwie ministra obrony Mariusza Błaszczaka i żołnierzy na Podlasiu.

twitter

Premier dobrze obstawił wynik

Ekscytacji wynikiem meczu nie kryje premier. Mamy zwycięstwo! Nareszcie! Genialny Wojciech Szczesny! Wspaniały Robert Lewandowski! Nasza Drużyna! Trenerze, bardzo dziękujemy! Gratulacje dla całej Drużyny i skupiamy się już na meczu z Argentyną. Łączy nas piłka! To będzie długa noc" – napisał Mateusz Morawiecki na Facebooku.

Okazało się też, że szef rządu dobrze obstawił wynik. – Na mundialu nie ma słabych drużyn. Po cichu mam nadzieję, że Arabia Saudyjska swój najlepszy mecz turnieju ma już za sobą. 2:0 i awans jest nasz. Takiego scenariusza bym sobie życzył i tak będę kibicował – mówił w swoim podkaście.

facebook

Liderzy opozycji kibicują

Z kolei Donald Tusk komentował przebieg meczu jeszcze w trakcie spotkania. „Bo w życiu trzeba mieć szczęście. Szczęsnego znaczy” – napisał lider PO. Z gratulacjami pospieszył też Władysław Kosiniak-Kamysz. „BRAWO PANOWIE Mamy to! Wielkie emocje, ale trzy punkty dla Biało-Czerwonych. Dziękujemy za dziś i czekamy na mecz z Argentyną Po awans! ” – napisał prezes PSL.

Czytaj też:
Czesław Michniewicz wyróżnił dwóch zawodników. To oni zagrali najlepiej z ArabiąCzytaj też:
Piłkarska miłość krwawego księcia. Jak Arabia Saudyjska zainteresowała się futbolem