Cymański przeprasza za polityków Solidarnej Polski. „Jestem przeciwnikiem takich sformułowań”

Cymański przeprasza za polityków Solidarnej Polski. „Jestem przeciwnikiem takich sformułowań”

Tadeusz Cymański
Tadeusz Cymański Źródło:PAP / Mateusz Marek
Politycy Solidarnej Polski wzywali Pawła Kukiza, aby oddał ponad 4 miliony złotych dotacji, którą otrzymała powiązana z nim fundacja. Przy okazji ostro skrytykowali byłego rockmana, co wyraźnie nie spodobało się Tadeuszowi Cymańskiemu. – Uważam, że to były słowa, które mogły go dotknąć. Mogę za kolegów przeprosić – stwierdził polityk w RMF FM.

W piątek wieczorem Sejm miał ponownie zająć się nowelizacją ustawy o referendum lokalnym, któr wcześniej zawetował Senat. O wprowadzenie tej instytucji od wielu miesięcy zabiega Paweł Kukiz. Ustawa jest również przedmiotem umowy o współpracy zawartej między Prawem i Sprawiedliwością oraz ruchem Kukiz'15. Ostatecznie jednak punkt dotyczący głosowania nad ustawą został wykreślony z porządku obrad.

Swojej radości z tego powodu nie kryli politycy Solidarnej Polski. - Całe szczęście. Teraz czekamy na to, aż Paweł Kukiz odda cztery miliony złotych – mówił wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski. – Pawłowi Kukizowi wydaje się, że przygotował wspaniały projekt, piękny niczym ballada rockowa. Prawda jest jednak taka, że ten projekt to zwykłe rzępolenie i trzy akordy, darcie mordy – wtórował mu wiceminister sprawiedliwości Piotr Cieplucha.

– Paweł Kukiz wiele opowiadał, że się brzydzi publicznymi pieniędzmi. Przecież nie byłoby nic złego, że jakaś fundacja dostaje publiczne pieniądze i dobrze je wydatkuje, ale nie Paweł Kukiz, przecież on się takimi mechanizmami brzydził. Dlatego jest problem z wiarygodnością – grzmiał w Sejmie poseł Mariusz Kałużny. Jak dodał, zwrot dotacji to „walka o honor Pawła Kukiza”.

Cymański przeprasza za polityków Solidarnej Polski

Takie słowa wyraźnie nie spodobały się Tadeuszowi Cymańskiemu, który również związany jest z Solidarną Polską. – Jest spór, bardzo poważny spór, ale merytoryczny – zaznaczał na antenie RMF FM. – Ta konferencja, ta forma, dla mnie to było bardzo trudne, trochę nawet przykre – przyznał. I ocenił, że słowa, które padły z ust pozostałych polityków Solidarnej Polski, były „przegięciem”. – Nie chcę się odcinać, bo to są moi koledzy, jestem w niezręcznej sytuacji – stwierdził.

– Rozmawiałem z Pawłem, powiedziałem, że jest mi przykro, że w takiej formie to się odbyło – mówił dalej Cymański. Na pytanie, czy byłby w stanie przeprosić Kukiza, odparł, że „jeżeli czuje się dotknięty, to może to w tej chwili zrobić”. – Uważam, że to były słowa, które mogły go dotknąć. Mogę za kolegów przeprosić, nie mam problemu z tym. Jestem przeciwnikiem używania takich mocnych sformułowań – zaznaczył.

Przypomnijmy, w lutym 2023 roku fundacja „Potrafisz Polsko!” miała otrzymać 4,2 mln złotych państwowej dotacji. Środki te miały zostać przeznaczone na realizację projektu Instytut Demokracji Bezpośredniej, skupiającego się na „kampanii edukacji społecznej na rzecz egzekwowania art. 4 Konstytucji, czyli promowaniu i popularyzacji referendów”. Centrum Informacyjne Rządu w krótkim oświadczeniu przekazało, że „oferta spełniła wymogi formalne określone w przepisach ustawy”.

Czytaj też:
Kukiz tłumaczy się z głosowania ws. Czarnka. „Początkowo chciałem inaczej”
Czytaj też:
Najnowszy sondaż wyborczy. Uwzględniono dwa warianty startu. Kto zyskuje, kto traci?

Źródło: RMF 24