Wojsko zgubiło zapalnik. Nowe ustalenia

Wojsko zgubiło zapalnik. Nowe ustalenia

Straż Graniczna przy granicy polsko-białoruskiej
Straż Graniczna przy granicy polsko-białoruskiej Źródło:X / Straż Graniczna
Zapalnik, który oderwał się od helikoptera przy granicy z Białorusią, nie ma lokalizacji radiowej – dowiedziało się RMF24.

Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że we wtorek przy granicy z Białorusią zgubiono zapalnik. Znajdował się on w jednym ze śmigłowców patrolujących granicę.

„We wtorek po zakończeniu lotów bojowych w jednym ze śmigłowców realizujących patrol w rejonie granicy stwierdzono brak zapalnika w jednym z pocisków. Lot realizowany był wzdłuż pasa granicznego i nie odbywał się nad terenem zabudowanym. Z uwagi na to, iż dotychczasowe poszukiwania urządzenia nie przyniosły rezultatu informujemy, iż zapalnik ma wbudowane zabezpieczenia i nie stanowi zagrożenia dla otoczenia” – przekazało Dowództwo.

Zapalnik zgubiony przy granicy. Ma system zabezpieczeń

RMF24 dowiedziało się, że zapalnik nie ma lokalizacji radiowej, więc można go szukać tylko fizycznie. o2.pl informowalo, chodzi o zapalnik do pocisku S-5M. Pocisk S-5 (po raz pierwszy oznaczony jako ARS-57) to broń rakietowa opracowana przez radzieckie siły powietrzne i używana przez samoloty wojskowe przeciwko celom naziemny

Śmigłowce polskiego wojska prawdopodobnie startowały z lotniska w Krywlanach pod Białymstokiem i kierowały się na działania wzdłuż granicy z Białorusią. Element prawdopodobnie poluzował się z powodu dużych wibracji w czasie lotu. Ważne jest to, że sam w sobie nie stanowi zagrożenia. Ma wbudowany system zabezpieczeń.

Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych apeluje o zabezpieczenie miejsca i powiadomienie służb. Element najprawdopodobniej spadł na ziemię w Puszczy Białowieskiej.

Do zdarzenia odnieśli się politycy.

„Ruskie rakiety widma, bezkarnie buszujace po niebie białoruskie śmigłowce a teraz śmigłowiec gubi zapalnik od głowicy. A minister Błaszczak cały w skowronkach”... – napisał Marcin Kierwiński (KO). „Wojsko zgubiło zapalnik pocisku przy granicy z Białorusią. Najsilniejsza armia świata według Mariusza Błaszczaka. Błaszczak nie ma honoru, aby podać się do dymisji, więc zrobimy mu i całemu PiSowi ogólnopolskie konsultacje społeczne 15 październik” – drwił Robert Biedroń z Lewicy.

Czytaj też:
Wojsko szuka zapalnika pocisku przy granicy z Białorusią. „Celem zapewnienia bezpieczeństwa”
Czytaj też:
Akcja służb w okolicach Pieniężna. Rolnik znalazł balon z rosyjskimi napisami