Jan Maria Jackowski o PiS: Z Kaczyńskim nie ma przyszłości, bez niego również

Jan Maria Jackowski o PiS: Z Kaczyńskim nie ma przyszłości, bez niego również

Senator Jan Maria Jackowski
Senator Jan Maria Jackowski Źródło:Newspix.pl / Tedi
Były senator PiS ocenił, że Jarosław Kaczyński „wygrał, ale przegrał wybory”. Zwrócił uwagę, że szef partii ma w niej nadal bardzo silną pozycję.

Jan Maria Jackowski, były senator PiS, był gościem rozmowy „Rzeczpospolitej”. Polityk, który nie uzyskał mandatu senatora w tej kadencji, był pytany o to, czy prezes PiS powinien pozostać na swoim stanowisku po utracie sejmowej większości.

– Jarosław Kaczyński wygrał, ale przegrał wybory. Ponieważ PiS nie jest w stanie zdobyć większości koalicyjnej – odparł Jackowski. Były senator ocenił, że „przyczyn tej porażki jest wiele, a jedną z nich jest sam Jarosław Kaczyński, którego retoryka w ostatnich tygodniach kampanii zmobilizowała szeregi opozycji i młodych ludzi – spowodowała, że PiS odniósł pyrrusowe zwycięstwo”.

Silna pozycja Jarosława Kaczyńskiego w partii

Jackowski zwrócił przy tym uwagę, że Jarosław Kaczyński nadal ma silną pozycję w partii.

– Myśląca cześć obozu zdaje sobie teraz sprawę z tego, że z Jarosławem Kaczyńskim nie ma przyszłości, a z drugiej strony zdaje też sobie sprawę, że bez niego również PiS nie ma przyszłości. Bo on to potrafił spoić – powiedział.

Pytany o to, czy Jarosław Kaczyński powinien przejść na emeryturę, odpowiedział, że nie będzie nikomu radził, co powinien zrobić, „ale logika polityczna jest oczywiście”. – Każdy odpowiedzialny lider wyciąga wnioski z tego typu sytuacji, bo są pewne wzorce w polityce w państwach europejskich – co się dzieje z liderem, który przegrywa wybory – mówił.

Dodał, że powierzenie misji utworzenia rządu Mateuszowi Morawieckiemu służy temu, żeby „przygotować się do oddania władzy i zebrać maksymalnie dużo elementów, które będę kłopotliwe dla nowej ekipy – żeby to było takie pole minowe, które trzeba bardzo powolnie odminowywać”.

Kilka dni temu w rozmowie z PAP Jarosław Kaczyński zaznaczył, że jego kadencja na stanowisku prezesa partii upływa w 2024. Zapowiedział, że wtedy zostanie wybrany nowy szef PIS. Mówił też o tym, jakie warunki powinien spełnić jego następca.

Czytaj też:
Co dalej z karierą Andrzeja Dudy? Może stać się „odnowicielem PiS”
Czytaj też:
O czym prezes Kaczyński dyskutował z marszałkiem Hołownią? Ustalono przebieg rozmowy