Ziobro powołał dyrektora Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury. „Kolejny skandal”

Ziobro powołał dyrektora Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury. „Kolejny skandal”

Zbigniew Ziobro
Zbigniew Ziobro Źródło:PAP / Marcin Obara
Kamil Zaradkiewicz został dyrektorem Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury. Nominację krytykuje m.in. Krzysztof Kwiatkowski. „Hańba” – oceniła z kolei Kamila Gasiuk-Pihowicz.

Zastępca dyrektora Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury sędzia Robert Pelewicz w piątek 24 listopada poinformował w komunikacie, że decyzją z tego samego dnia minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro powołał sędziego Sądu Najwyższego dra hab. Kamila Zaradkiewicza do pełnienia funkcji Dyrektora Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury.

Zaradkiewicz jest zatrudniony jako adiunkt w Wydziale Prawa i Administracji na Uniwersytecie Warszawskim. Jest również członkiem Komisji ds. Badań Naukowych Rady WPiA UW. W 2015 r. Zaradkiewicz otrzymał od premiera nagrodę za „wysoko oceniane osiągnięcia będące podstawą nadania stopnia naukowego doktora habilitowanego”.

Kim jest Kamil Zaradkiewicz?

Otrzymał także pierwszą nagrodę za rozprawę będącą podstawą nadania stopnia doktora habilitowanego w 50. Jubileuszowym Konkursie miesięcznika „Państwo i Prawo” 2015. Wśród zainteresowań Zaradkiewicz wymienia prawa i wolności konstytucyjne, prawo rzeczowe oraz prawo nowych technologii (AI).

Zaradkiewicz w 2013 r. jako pracownik Trybunału Konstytucyjnego przyszedł do TK w nocy w piżamie i pod wpływem narkotyków. Zaradkiewicz przez dwa tygodnie pełnił również funkcję p.o. I Prezesa Sądu Najwyższego po rezygnacji Małgorzaty Gersdorf. O Zaradkiewiczu było również głośno po konflikcie z byłym prezesem Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzejem Rzeplińskim. Do historii przeszła jego wypowiedź, że wyroki TK nie zawsze są ważne i ostateczne.

Politycy o nowym dyrektorze Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury

„Szybko poszło. Przedwczoraj opinia, a dziś już informacja, że Ziobro powołał Zaradkiewicza na dyrektora KSSiP. W oficjalnym komunikacie, ani słowem o oskarżeniach o mobbing, aferze piżamkowo-grzybkowej i byciu neosędzią. PiS-owskie wzór dla młodych prokuratorów i sędziów. Hańba” – napisała Kamila Gasiuk-Pihowicz. „Do rozliczenia – obu” – odpowiedział jej Leszek Balcerowicz.

„Kolejny skandal – Z. Ziobro powołał na pięcioletnią kadencję nowego dyrektora Krajowej Szkoły Sądownictwa. K. Zaradkiewicz nie stawił się na posiedzeniu KRS, żeby odpowiedzieć na nasze pytania: czy dopuścił się mobbingu jako przełożony w Trybunale Konstytucyjnym? Ale nominacje przyjął” – skomentował Krzysztof Kwiatkowski.

Czytaj też:
Awantura na posiedzeniu KRS. Kropiwnicki o zachowaniu Nawackiego: „Był w amoku”
Czytaj też:
„Nawacki skierował wobec mnie groźby". Gasiuk-Pihowicz wezwała policję na posiedzenie KRS

Źródło: WPROST.pl / kssip.gov.pl