Jarosław Kaczyński przerwał milczenie ws. komisji śledczych. „To są ostatnie słowa, jakie mówię”

Jarosław Kaczyński przerwał milczenie ws. komisji śledczych. „To są ostatnie słowa, jakie mówię”

Jarosław Kaczyński
Jarosław Kaczyński Źródło:Shutterstock / TomaszKudala
Jarosław Kaczyński ocenił, że komisje śledcze, które zamierza powołać Sejm, to „wszystko przedsięwzięcia bardzo wątpliwego charakteru”. Prezes PiS nie chciał specjalnie rozwijać tego wątku i uciekł przed dziennikarzami.

Jarosławowi Kaczyńskiemu na sejmowych korytarzach towarzyszyli dziennikarze, którzy próbowali go podpytać o różne sprawy. Jedną z nich było to, czy prezes Prawa i Sprawiedliwości stawi się jako świadek na komisji śledczej. – Nie będę wypowiadał się w tej sprawie. To są wszystko przedsięwzięcia bardzo wątpliwego charakteru, ale zobaczymy, jak będą wyglądały – rzucił Kaczyński do Patryka Michalskiego z WP.

Jarosław Kaczyński zirytowany pytaniem. „W tych warunkach nie będę udzielał wywiadu”

Lider Zjednoczonej Prawicy był dociskany w tej sprawie, w kontekście potencjalnej kary za brak stawiennictwa. – Jeszcze raz powtarzam. To są ostatnie słowa, jakie mówię. W tych warunkach nie będę udzielał wywiadu – podsumował Kaczyński. Prezes PiS nie odpowiedział na pytanie, kiedy zorganizuje konferencję prasową lub będzie z nim można porozmawiać w cywilizowanych warunkach.

Dzień wcześniej dziennikarze także próbowali zapytać Kaczyńskiego o kwestię jego stawiennictwa przed komisjami, które ma powołać Sejm. Przytoczyli mu m.in. słowa Donalda Tuska, który w kontekście wezwania jako świadka lidera Zjednoczonej Prawicy stwierdził, że „bycie »świadkiem« to jest w tym przypadku dość łagodne określenie”.

Mariusz Błaszczak odpowiedział Donaldowi Tuskowi

Kaczyński jednak nie odniósł się do wypowiedzi przewodniczącego Platformy Obywatelskiej. – Proszę państwa, to nie jest moment do udzielania wywiadów. Wybaczcie, ale to naprawdę nie są dobre obyczaje – podkreślał lider Zjednoczonej Prawicy, który nie chciał się zatrzymać. Głos zabrał za to Mariusz Błaszczak, który skomentował słowa Tuska. – Czyli już wydał wyrok, to dla niego typowe – stwierdził.

Opozycja, która za niecałe dwa tygodnie powinna stworzyć rząd, planuje powołać trzy komisje. Pierwsza z nich będzie zajmowała się sprawą wyborów kopertowych, druga sytuacją związaną z podejrzeniem handlu polskimi wizami, a trzecia będzie próbowała odpowiedzieć na pytanie kto i dlaczego kupił Pegasusa.

Czytaj też:
Komisje śledcze nie uwiną się w pół roku? Posłanka PiS ujawniła powody
Czytaj też:
Sasin jest gotów stanąć przed komisją śledczą. „Liczę, że będę miał możliwość to wyjaśnić”